#hot16challenge2 - krzysztof kononowicz lyrics
[intro]
płoną góry, płono lasy na na na na na
płoną góry, płoną lasy na na na na na
[zwrotka]
płoną góry, płoną lasy w przedwieczornej mgle, w przedwieczornej mgle
stromym zboczem dnia słońce toczy się
płoną góry, płoną lasy, lecz nie dla mnie już
brak mi słów tych, ciepła twoich ust
brak mi twoich słów, ciepła twoich ust
rzuć między nami, rzuć między nami naszą z rzek
najgłębrzejszy nurt, najlepszy brzeg
rzuć między nami, rzuć między nami to, co w nas złe
a ja i tak, a ja i tak odnajdę cię
a ja i tak ojdajde cię
płoną góry, płoną lasy, płoną góry, płoną lasy nim je zgasi zmiech
znowu minie noc, znowu mnie dzień
płoną góry, płoną lasy, lecz nie dla mnie już
brak mi z*ź*zwierzeń twych, ciszy twego snu
płoną góry, płoną lasy, płoną góry, płoną lasy twego snu
rzuć między nami najdłuższy lot
naszytszy żal, najgłupszy błąd
rzuć między nami, rzuć między nami na na na
rzuć między nami, to co w naa—
Random Song Lyrics :
- steer by the stars - karmakanic lyrics
- ghost girl - slimb lyrics
- road walk - sicknature lyrics
- annie - tyler lauren lyrics
- dalej - sosnowski lyrics
- real compton city g'z - eazy-e lyrics
- crazy - schmutzki lyrics
- solitide - the beyond - solitide official lyrics
- lounge session - alex dionisio lyrics
- addicted - morgan st. jean lyrics