ballada o smutnym dniu - krulig lyrics
[intro * krulig]
joł, dominik krulig bugz
miałem nie przeklinać ale to strzelił chuj
mam sm*tny klimat
przed tobą ballada o sm*tnym dniu
[zwrotka 1 * krulig]
swieci mi słońce w szybę
pisali mi na insta żebym zrobił numer o tym jakie sm*tne jest życie
a dzisiaj jakoś sm*tniej mi płynie niż zwykle
dlatego to pisze
w sumie nie wiem czym jest twój sm*tek
ja nieważnie czy mam dni wesołe czy sm*tne mam przed oczami komputer
bo pracuje czy się uczę rapuje czy tam serial puszcze
z ziomalami se otwieram puszkę
to z youtuba se puszczamy nutkę
ale nie chce mi się spraszać gości
bo mam dni sm*tne
zazwyczaj są to sеzony krótkie
chcę to skończyć w jedno popołudnie
a jak sеrial to ciągnę, póki nie usnę
a jak usnę to śnię
a jak usnę to śnię i mam sny sm*tne
[refren * kowalczyk]
czasem sm*tno mi w kurwe
czasem tydzień, a czasem tylko jedno popołudnie
może tym razem to to drugie
może tym razem to to długie
[zwrotka 2 * krulig]
zadzwoniła do mnie mama
niby fajnie nie gadaliśmy od dawna
niby fajnie ale nie chce mi się gadać
i se kłamie że mi się wszystko układa
ona i tak wie że coś jest nie tak
ale nie pyta bo wie że tak było nie raz
i mówi tylko żebym może poszedł spać
zajebisty pomysł mamo idę paa
nie godzę się z tymi stanami mów mi chiny
walczę z tymi stanami ty mów mi chiny
embargo dla dobrej chwili serotoniny
trzeba to obejść to jakoś to przemycimy
mam robotę do popchnięcia do jutra
nie chcę mi się jarać skręta ani siadać do biurka
nie chcę przespać życia przyklejony do łóżka
nie chcę przestać płyta gra mi piosenka sm*tna
[refren * kowalczyk]
czasem sm*tno mi w kurwe
czasem tydzień, a czasem tylko jedno popołudnie
może tym razem to to drugie
może tym razem to to długie
[zwrotka 3 * krulig]
i mi nie mów idź pobiegać
nie mam depresji a podobno to jest dopiero męka
taki klimat wstawaj nie pękaj
a ja jak się położę to se leżę czas ucieka
zazdroszczę znowu ludziom bez ambicji
bo mnie trochę mocniej interesują liczby
może trochę zwolnię ale nie mogę żyć z tym
żeby tak spokojnie tylko palić sobie splify czy coś
żeby tak spokojnie tylko palić sobie splify czy coś
żeby tak spokojnie tylko palić sobie splify czy coś
[refren * kowalczyk]
czasem sm*tno mi w kurwe
czasem tydzień, a czasem tylko jedno popołudnie
może tym razem to to drugie
może tym razem to to długie
Random Song Lyrics :
- uncle elliot - lee spitzer lyrics
- me voy contigo - anna carina lyrics
- mujer amante - los bonnitos lyrics
- mon swe - medi o lyrics
- plácidamente - ases falsos lyrics
- megasessie 2012 - 101barz lyrics
- tree of life - funeral suits lyrics
- hello - interlude - newton faulkner lyrics
- angel - rico (us) lyrics
- innocente - single edit - delerium lyrics