ballada dla samobójców - kobranocka lyrics
śnieg sypie dreszczem białych lekarstw
druk nekrologu bardziej czarny
czcionka zgłodniałych kruków czeka
on już nie będzie ptaków karmił
ostatni zastrzyk skupia ciaśniej
fartuchów biel daremnie czystą
w ostatnim oknie we mgle gaśnie
ostatni wgląd na rzeczywistość
pod stopą śnieg skrzypi jak drzwiami
którymi odszedł wbrew wszystkiemu
nikogo nie zastąpi pamięć
nikomu z nas, tym bardziej jemu
tak, tak, on to zrobi znów
tak, tak, choć go nie ma już
tak, tak, zechce zbudzić się
jak ze snu
przecież to nie sen
śnieg sypie dreszczem białych lekarstw
druk nekrologu bardziej czarny
czcionka zgłodniałych kruków czeka
on już nie będzie ptaków karmił
pod stopą śnieg skrzypi jak drzwiami
którymi odszedł wbrew wszystkiemu
nikogo nie zastąpi pamięć
nikomu z nas, tym bardziej jemu
tak, tak, on to zrobi znów
tak, tak, choć go nie ma już
tak, tak, zechce zbudzić się
jak ze snu
przecież to nie sen
[tekst i adnotacje na rock g*nius polska]
Random Song Lyrics :
- leo - kukon lyrics
- tomorrow never came (cover) - laura brehm & luke black lyrics
- dura - daymi souto lyrics
- ouroboros del indie - sr. amable lyrics
- me gusta - romy (french) lyrics
- i can't do this - gérard presgurvic lyrics
- a girl worth fighting for (redux) - walt disney records lyrics
- sword of the dawn - skelator lyrics
- spaceship - global dan & global chi lyrics
- save that $hit - yung suessling lyrics