onejia - kinny zimmer lyrics
jeśli założysz s*ke to nie mów do mnie już więcej
musisz co najmniej xl*ke bo wiesz, że ja wolę większe
lubię mieć zajęte ręce więc może do mnie podejdziesz
z tym jebanym dużym tyłeczkiem poprzednia stała w kolejce
pół życia, żebym w sekundę jebanej kurwie połamał serce
a może tobie też zrobię to, co zrobiłem tamtej poprzedniej
czasem tego się boję, że pod nadkole felga nie wejdzie
i pomyślą, że trzecią nogę mam, gdy wycieknie nasz stary s*xtape kupiłem volvo, a mogłem kupić ze 2 g*klasy
replikę mam na nadgarstku, oryginał nakładam do szafy
więc nawet jak mnie napadniesz to ani grosza nie stracę, ty za to stracisz
opuszczony dach, gdy jadę w deszczu
złapały mnie za, jak mijałem centrum
one i ja (aaa), to one i ja, ledwo mieszczą się w range’u (x2)
nienawidzę dziwek (jebać) które 10/10 odrzuciłem
basie, kasie, monie, ole i kamilę
zosie, tole, asie, sandre i oliwie
może pomyliłem imię, (a) givenchy prada (a)
a do vitkaca zjeżdżam na *4, myje fure no i wracam (a)
dubaj i katar (a) i zamiast tego wczoraj byłem w morągu bo zaprosił mnie mój tata
zapraszała też na obiad mnie f*gata, nie oceniaj źle chciała tylko pogadać
odmówiłem jej, choć nie lubie odmawiać lecz niestety w każdy dzień już miałem coś w planach
opuszczony dach, gdy jadę w deszczu
złapały mnie za, jak mijałem centrum
one i ja (aaa), to one i ja, ledwo mieszczą się w range’u (x2)
(tylko one i ja, one i ja) x5 (ledwo mieszczą się w range’u)
Random Song Lyrics :