na odpierdol #2 - kerro lyrics
typy osiągają apogeum, szczyt wkurwienia, szczyt głupoty
psy i koty my ich ploty, gdy ich oczy patrzą na nas
żółtodzioby, krzty pokory, dla idoli propsy, lody
mordy, kłody, płody przetnę, ani chwili pożyć nie dam
pętla i agresji gwarant granat za ich pastisz
pętla bez dygresji w planach rap, by się nad nimi pastwić
raperzy jak plastik chociaż rozłożą się szybciej
ich fanki koleżanki naturalne tak jak ewa minge
śpiewająco duszę dusze, nitka w usta zamiast knebla
teraz to naprawdę usta milczą, dusza śpiewa
orły, życzę połamania pióra
te sklonowane klauny i ich powielana chujnia
spopielałe truchła bo ktoś przeciągnął strunę kiepsko
chcieli przeciągania liny to kopnąłem krzesło
to nie ma boleć, ma zabijać, to nie kolce, to nie mija
to elektryka i pozycja ferdynanda, wajcha, cisza
Random Song Lyrics :
- toshiba sky - dougie poole lyrics
- sweet dreams - luciano lyrics
- yoksun - neta lyrics
- sy't lyf (35 chev) - riaan benadé lyrics
- stars - sheiby lyrics
- rap de pedir los puntos - bana troll lyrics
- staffellauf - lamella (deu) lyrics
- you know - keith & kristyn getty lyrics
- вина (fault) - c1ndy k1d lyrics
- moonlight - andrew cashen lyrics