nic dodać, nic ująć - kękę lyrics
[intro]
nic dodać, nic ująć, nic nic nic…
[zwrotka 1]
zawsze wierzyłem, muzyka obroni się sama
bez zbędnej pozerki
moja kariera solowa, 3 płyty platyny bez żadnej afery
tylko pisałem co słychać, sobą być, cały marketing
dawałem życie na bitach, tak się złożyło, że chcieli
rośnie mi biceps i k-nt-, ale to wiesz na bieżąco
zmienia się scena i folklor, te nowe brzmienia są spoko
robię albumy o życiu na inne szkoda mi czasu
wolę się zająć rodziną, zamiast się czepiać dzieciaków
[refren]
dawaj mi ziomek weź pokaż czym ten hip-hop jest
albo to życie na blokach, on siedzi z rodzinką gdzieś
nawiń jak bardzo ich kochasz, chociaż non stop jazz
albo kto może rapować, tylko ty to wiesz!
[zwrotka 2]
po każdym albumie odpuszczam muzykę
i skupiam na pracy nad sobą
wykuwam charakter, ciało i umysł zawsze tak półtora roku
musze popatrzeć z boku na kękę
dowiedzieć się tego, co nie wiem
nowego siebie znów lepię
żeby być lepszym człowiekiem
później to macie na cd
jeśli nie żyję w jakiś tam sposób, przestaję o tym nawijać
niektórzy boją się głosu, że im zwietrzała ulica
żyję lajtowo, mam spokój
że się nie muszę napinać
śmiało rób budyń, jak jest w zgodzie z tobą
a tak poza tym, jest pycha!
[refren]
dawaj mi ziomek weź pokaż czym ten hip-hop jest
albo to życie na blokach, on siedzi z rodzinką gdzieś
nawiń jak bardzo ich kochasz, chociaż non stop jazz
albo kto może rapować, tylko ty to wiesz!
[zwrotka 3]
nie ma sensu nic dodawać, samo życie bez dodatków
wiem, że łatwiej poudawać, chować siebie za kreacją
u mnie to jest prosta sprawa, takie płyty jaki nastrój
się nie muszę zastanawiać, czy to mnie kochają bardzo!
[break]
nic dodać nic ująć…
tak to tylko ja!
[refren]
dawaj mi ziomek weź pokaż czym ten hip-hop jest
albo to życie na blokach, on siedzi z rodzinką gdzieś
nawiń jak bardzo ich kochasz, chociaż non stop jazz
albo kto może rapować, tylko ty to wiesz!
[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]
Random Song Lyrics :