mandarynki - kamil pivot lyrics
dobra, zagadam
ryzyk fizyk!
w czasach ee to bym do niej się nie zbliżył
pamiętasz, mówiłem że stawiały na mnie krzyżyk?
no to już nie byłem giewont może przez te męskie rysy
zagadałem, ona mówi, że jest olga
siema olga, fotkę to byś wysłała mogła
eee no tak, no bo taki byłem chojrak
że większość tych podrywów to uskuteczniałem online
koszmar, jakie to było zło
ale ważne, że wysłała i, że zdjęcie było spox
pokazuje k-mplom, oni mówią “ty, no sztos!”
a do tego jest z warszawy a to nas u było coś
no to dobra, siadam do kompa
i pisze “olga, trzeba by się w końcu spotkać”
odświeżanie skrzynki
“spoko wpadnij do mnie na ulicę mandarynki”
co?
mandarynki, ulicę mandarynki
serio mandarynki, jak owoce mandarynki?
oh-o
no to już porandkowane
już się jej żartowniś włączył na amen, na amen, na na na amen
siedzą z koleżanką i mają zabawę, zabawę, za za zabawę
“ulica mandarynki”
no, żart nawet nawet.
tam skąd jestem, są nazwy ulic jasne
gościu przy kościelnej, podmiejska pod miastem
masz tu jeden park, lubię go namiastkę
i każdy kogoś zna, kto mieszka przy warszawskiej
mandarynki, ściema!
ty, może nie?
biorę mape, nagle krzyczę “boże, jest!”
dostałem skrzydeł, czułem że się moge wznieść
znowu radość z mandarynek jak święta 8/6
jadę do niej, kanapki w walizkach
a na ursynowie czuje się jak king size
znaleźć tutaj adres to nie misja
to trzynasta praca asterixa
rosnące numery, tego nauczył mnie otwock
a te bloki tutaj to jak wyniki lotto
grandom odlot, gubię się co krok
gdzie jest ta ulica, gdzie jest ten blok?!
co?
mandarynki, ulicę mandarynki
serio mandarynki, jak owoce mandarynki?
oh-o
no to już porandkowane
już się jej żartowniś włączył na amen, na amen, na na na amen
siedzą z koleżanką i mają zabawę, zabawę, za za zabawę
“ulica mandarynki”
no, żart nawet nawet.
co?
mandarynki, ulicę mandarynki
serio mandarynki, jak owoce mandarynki?
oh-o
no to już porandkowane
już się jej żartowniś włączył na amen, na amen, na na na amen
siedzą z koleżanką i mają zabawę, zabawę, za za zabawę
“ulica mandarynki”
no, żart nawet nawet.
miałem nokię, chyba w center tel’u
bez map, gps’ów i takich bajerów
więc mega się jarałem gdy trafiłem do celu
radość z mandarynek jak święta w prl’u!
grudzień 8/6, ile wtedy miałaś?
miesiąc z groszem, byłaś taka tyci mała
0/1 wtedyś mi się wyklikała
w 17 zbieramy na mini vana
Random Song Lyrics :
- quattro - surmacchio lyrics
- windows down - jpaulished lyrics
- learned my lesson - rachel siegel lyrics
- youth - already late lyrics
- aladdin - mc vini na voz lyrics
- bitches brauchen rap - shirin david lyrics
- self-destruction.wav :’) - celsius2004 lyrics
- hideaway - marion raw lyrics
- speed limit - sebastian dark lyrics
- song 4 - ciipryn & easyrhymz lyrics