płacz spadających liści - kajman lyrics
[verse 1: kajman]
nie zatracę się, nie zatracę
chcę wszystko rzucić nagle
mam czasem taką fazę
że żyć dalej nie potrafię
coś ciągnie mnie do okna
samobójcze myśli wciąż mam
samobójcze wizje, to jak złe decyzje
wciąż od nowa
nie wiem, już chyba skonam
nie wiem, kurwa, mam doła
chcę się rzucić gdzieś pod koła
i wiem, że temu podołam
mam czasem taką fazę
chcę wszystko rzucić nagle
nie zatracę się, nie zatracę
coś ciągnie mnie do okna
[hook: kajman]
ej, wiem, że to przesada, ale chyba mam już dość
chciałbym to kiedyś nagrać, potem w ciszy oddać skok
wielu już takich było, oni też dostali w kość
nie ma ich tu, żyli szybko, mnie już też ogarnia mrok
ej, wiem, że to przesada, ale chyba mam już dość
chciałbym to kiedyś nagrać, potem w ciszy oddać skok
wielu już takich było, oni też dostali w kość
nie ma ich tu, żyli szybko, mnie już też ogarnia złość
[verse 2: kajman]
na to wszystko, na kraj, politykę
na ten hip-hop, na was, na publikę
że za szybko ten czas tutaj płynie
że życie mnie uczy by być skurwysynem
wielu ludzi ucieka w cyberprzestrzeń
albo w chuj wie co jeszcze
nie nauczysz ich kochać sercem
przekaz nie dotarł, idiota mc
wiem to i jeszcze więcej
nie chcę dzielić się obłudą
ci fałszywi, wiesz że trują
moje serce jak pavulon
ktoś tu popsuł powietrze
ktoś mi się w twarz tu śmieje
do skoku gotów jestem
stoję już na parapecie
[hook: kajman]
ej, wiem, że to przesada, ale chyba mam już dość
chciałbym to kiedyś nagrać, potem w ciszy oddać skok
wielu już takich było, oni też dostali w kość
nie ma ich tu, żyli szybko, mnie już też ogarnia mrok
ej, wiem, że to przesada, ale chyba mam już dość
chciałbym to kiedyś nagrać, potem w ciszy oddać skok
wielu już takich było, oni też dostali w kość
nie ma ich tu, żyli szybko, mnie już też ogarnia złość
[verse 3: kajman]
i opadam na chodnik
ten lot mnie wyzwolił, nie oddam kontroli
ha! już nic mnie nie boli
na chuj mi ten pomnik?
za rok mnie zapomnisz
ty, dość mam ich niewoli
powoli się spalam, napadam przechodni
by doczesny byt skończyć
połączyć na wietrze się z universem
wiem to i jeszcze więcej
nie chcę dzielić się obłudą
dawaj pavulon wokół szpitala
niech mnie wozi w kółko
haha, już znasz bluźniercę
tak, tak już czas, więc lecę
jak ptak czy liść na wietrze
znam płacz lecących na ziemię
[tekst – rap g*nius polska]
Random Song Lyrics :
- fine - kaka (us) lyrics
- behind barz - drake lyrics
- subterfuge - freeform logistics & lawrence onethree lyrics
- all i do is cry diamonds... - ihate_emo-g lyrics
- apartment wrestling - maximum balloon lyrics
- every night - make dollars not sense (mdns) lyrics
- beast mode - kera beatz lyrics
- drugs in her system - blonco lyrics
- supershalloxtreme - jesto & canesecco lyrics
- underground - iamforest lyrics