lirikcinta.com
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

maski - junes lyrics

kosa na bicie bydgoszcz warszawa 16 wers label
maski singel promujący płytę dosłownie * siema
[zwrtka 1]
znasz mnie z internetu, czy nie znasz mnie wcale
ale masz talent, przekręca to co powiedziałem
znasz mnie? typ który zna życie moje całe
nakręcasz kłótni powód i znowu red alert

włączam komputer na gg pięć okien
jak zwykle milcza dostaję zjebę choć jest okej
więc na wasz widok reaguje niewidocznym
po co z wami gadać jak nie mogę spojrzeć w oczy

wciąż narzekacie jak coś jest na rzeczy
bądź owijacie jak człowiek pająk w sieci
myślisz że znasz mnie nieprawda to jest maska
znasz wierzchnią warstwę a mówisz mi jak mam grać

później smsy, nawet nie wiem skąd masz numer
psujesz mi wieczór, jak piję piwo w klubie
myślą że mnie, znają tylko część
która gdzieś się pojawia, choć znika też

[ref:]

my się skąś znamy?
[zwrtka 2]

wielu mówi mi * daj się odkryć proszę
ale wiesz ja od zawsze jestem skrytym kotem
wbitym fotel na bitach kosa tu
dziś bez tych co mówią jak sprostać już

mam swoich ludzi i nic więcej łapiesz
tu brak miejsca na szarą eminencje zatem
co gram jak nastolatek, opierdalam się po stokroć
uczę się by mieć papier, jak wejdę w dorosłość

a oni pierdolą * junes to, junes tamto
jesteś bananowcen, nie wiesz co to hardcore!
spoko spoko odbijam z tego klimatu
bez komentarza zawsze skrytość to mój atut

a oni niech słuchają tych panczy w tekstach
choć im tylko wystarczy * jechać, wystarczy besztać
i tak w kółko co dzień idzie się wkurwić
wszyscy chcą mnie wychować bym wyszedł na ludzi

mam maskę z napisem spierdalaj mam kaca
i zostawiam swoje życie na * zaraz wracam

[ref:]

my się skąś znamy? * owszem!

Random Song Lyrics :

Popular

Loading...