lirikcinta.com
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

zajawkoholiko - jan kangur lyrics

Loading...

[zwrotka 1]
to życie, nie gta, nie wpiszę tu kodu by spławić psy
lub mieć forsy jak lodu, nie pierdolnę samochodu, gdy
nie będę miał chęci iść , dziś wiem – brak opcji restart
jedno życie, ulotne jak na koksu kreska, więc tak nie stać
żyć!
nie żałować nic – cel oczywisty, starać się dziś
nie marnować zdrowia, szkoda, że lubię zjarać się i pić
to takie ludzkie… to takie polskie, chyba z ojcem
wspólną cechą browar w ręce bardziej niż c0kolwiek
gdyby tak hajs trzymał się mnie jak melanż…
…to miałbyś przed sobą milionera teraz
nie jestem sknera, jak stonka pożeram z konta te zera
i że raz nie jeden, a ze sto przez to strzela cholera
to myślę coraz częściej trzymając butelkę w ręce:
gdyby miał na koncie procent jak butelce, lub więcej
ah… gdybym… nie jarał nie pił i nie grzybił
nie dał się zakuć w melanżu dyby, bym lepiej trybił
może nie chybiłbym pomysłu na siebie lata temu
pomysłu? w cudzysłów każ wejść określeniu temu
z drugiej strony nie mów o mnie “leniu”, mów “wariacie”
zajawkoholizm to od lenistwa mój bliższy przyjaciel

[refren]
za dużo jara mnie: rap, podróże melanż
za mało jara praca, normalność, teraz
za dużo jara: to miasto, kino, muzyka
nie jara mnie konwencjonalny styl życia

[zwrotka 2]
w robocie miewam zawieszki – rap gra koncert w głowie
to jest złe człowiek, ale wiesz, kij ma dwa końce, powiedz
ze czystym sumieniem wstawałabyś rano dla zajawki?
do pracy w sklepie czy korporacji, gdyby nie hajsy?
gdyby nie ta, to inna by mnie wkurwiała – jaaasne
bo moje prawdziwe życie zaczyna się po szesnastej
nie leżę wtedy plecakiem, nawet gdy palę trawkę
bo mam w życiu pasję, chcesz to mów, że zajawkę
mam dawkę przeżyć na koncie większą niż oszczędności
bo tych drugich nie mam, a te pierwsze robią pościg
za mną, nie chce pościć, dawno przyszły do mnie wnioski
świata nie zobaczę w tv, biletów nie oferują kioski…
przygody nie przeżyję w pierwszej klasie pijąc whisky
i ze nie ma gorszych blizn, niż od siedzenia odciski
nie po drodze mi nigdzie (myślnik) po drodze mi wszędzie
myślisz, że wiesz co mam na myśli? – możesz być w błędzie
więc daruj se instruktaż, słyszałem setki przepisów
jestem kotem i nie uczestniczę w globalnej grze lisów
bez składania podpisów, nie chcę się deklarować
nie chcę zakuwać w dyby, w szale palę cyrograf

[refren]
za dużo jara mnie: rap, podróże melanż
za mało jara praca, normalność, teraz
za dużo jara: to miasto, kino, muzyka
nie jara mnie konwencjonalny styl życia

[zwrotka 3]
dla jednych plazma, kredyt, kwadrat, ikea, kariera
innych kręci wbita na kwadrat do diabła i melanż
dla jednych idea idealnej rodziny w apartamencie
dla innych pogo na koncercie lub chill out drogą przy skręcie
wiecie, dla jednych dziecię błogosławieństwem
dla innych przekleństwem, ale to wiecie, powiem więcej:
konformiści mają łatwiej, bo gdy idziesz tam, gdzie ogół
po co ci pomysł na siebie? możesz wybrać z katalogu
dzięki bogu, jak dał bóg, lub dzięki diabłu, whatever
ja jestem tym kotem, który leży tu na drzewie
i raz przejdzie się tu, raz tam, trochę go nosi
w jakichś dziwnych miejscach wciąż znajduje przyjemności
nie jest łatwo, gdy sam siebie zaskakuję znacznie częściej
niż los podsyła mi rozwiązania w paczce, w prezencie
wiem więcej niż wczoraj, ale stawiam więcej pytań
sam nie wiem, czego od siebie, czego chce od życia
witam cię w mym świecie, w którym chaos zabiera
porządek w melanż na dobre, by się pozbierać mają nieraz
problem, z prądem płynę czasem ale częściej pod prąd
ekscentryczny przez co ten elektryczny nieraz mnie kopnął

[refren]
za dużo jara mnie: rap, podróże melanż
za mało jara praca, normalność, teraz
za dużo jara: to miasto, kino, muzyka
nie jara mnie konwencjonalny styl życia

[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]

Random Song Lyrics :

Popular

Loading...