bankai - jagła (pol) lyrics
[intro]
nie marnuj życia i odpal anime, ziom, pierdol to sci*fun
chyba że chcesz mnie wkurwić, okej
bankai
[zwrotka]
nie, ty się nie pojawiłaś, ty wtargnęłaś w to moje spokojne solo
do tej pory nie czułem nic w środku, byłem pusty jak hollow
a teraz odpaliłaś mi multiplayer i nie mam wyjścia, bo muszę być z tobą
daj mi swoją moc tu i teraz, obronię cię, ale to wciąż nie jest spoko
z dnia na dzień tak nagle muszę się mierzyć z demonami
większymi niż dotąd
a sam mam ich tyle, że żadne zanpakutō nie da rady, roboty mam potąd
i nie myśl, że shinigami to shin0bi, bo to zupełnie co innego, mordo
tutaj ichigo wiec nie pomyl przypadkiem tego z konohą
dziś niebo ponurę w kolorach indygo i takie je właśniе mi daj
zaopiekuj się ciałem, gdy ja będę odprawiał d*ch*m, to zło siną w dal
odprowadzę cię bеzpiecznie do domu, tak jak wrócił kai
mam ludzi, z którymi bywało różnie, a teraz ziomale jak renji abarai
uważaj za tobą, rukia, co ty kurwa robisz, sieroto? (sieroto)
ja na nich nie potrzebuję zanpakutō jak yamamoto (yamamoto)
nie potrzebuję należeć do żadnego dojo (bo po co)
ja tylko chcę kurwa tu istnieć po coś
[refren]
zangetsu, pomóż, nie dam rady bez ciebie
z samym sobą ta walka nie do wygrania
znienawidziłem samego siebie w tym gniewie, i chyba nadszedł już czas
bankai
zangetsu, pomóż, nie dam rady bez ciebie
z samym sobą ta walka nie do wygrania
znienawidziłem samego siebie w tym gniewie, i chyba nadszedł już czas
bankai
[zwrotka 2]
ma do mnie słabość jak orihime
więc zdobycie jej było easy
ale muszę spadać, mała
więc strzałeczka jak quincy
zmęczony ilością i stopniem trudności tych wszystkich misji
więc idę odpoczywać tam pod sklepem urahary w ciszy
będziesz żałować, że nie brałeś mnie na poważnie
zacznij przywykać do bólu
że ja niby biję jak mała dziewczynka?
czekaj, zawołam ururu
ty to walka o życie w rozjuszonym ulu
ja to spokojny sp*cer po dolinie królów
trudno odnaleźć mi w drodze, nawet gdy ubrana w znaki
dzwoni mi w uszach nontoper * kenpachi zaraki
wczoraj normalny, dziś trochę, bo jeden rodzic zostawił
ja tylko zgrywam idiotę * ichigo kurosaki
mam takie bankai, że nie muszę nawet mieczem machać
nie zdążę powiedzieć siema, a mój oponent już papa
tych sk!lli nikt nie wybierał, a takie, że koniec świata
to rozpierdole aizena i będzie spokój na lata
[przerwa w bicie]
albo nie, czekaj, inaczej to skończę
daj jeszcze raz
[bridge]
na koncie jebane zera
wrogowie jebane zera
w pubie rozjebie touzena
a w soul society aizena
[refren]
zangetsu, pomóż, nie dam rady bez ciebie
z samym sobą ta walka nie do wygrania
znienawidziłem samego siebie w tym gniewie, i chyba nadszedł już czas
bankai
zangetsu, pomóż, nie dam rady bez ciebie
z samym sobą ta walka nie do wygrania
znienawidziłem samego siebie w tym gniewie, i chyba nadszedł już czas
bankai
Random Song Lyrics :
- era só pra ser - maurício manieri lyrics
- in dieser nacht war ein engel da - andrea berg lyrics
- tomorrow never lies - bluey lyrics
- cream - dude with no name lyrics
- uh-oh - tribe after tribe lyrics
- melancholia - the facades lyrics
- aber menschen - heinz rudolf kunze lyrics
- i follow rivers (the magician remix) - lykke li lyrics
- in levitating secret dreams - jess and the ancient ones lyrics
- crystal - kaaris lyrics