lirikcinta.com
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

romantyczność (do sztambucha) - jacek kaczmarski lyrics

Loading...

wspomnij, alusiu, jakeśmy byli
na wzgórzu ponad jeziorem
pewni wieczności, niepewni chwili
piątego lipca, wieczorem

na drugim brzegu wędkarz jak ważka
rozsyłał kręgi po wodzie
nad którą słońca miedziana blaszka
w las się toczyła jak co dzień

nagle, na pustym już nieboskłonie
rosną bezkresne witraże
jezioro płonie i niebo płonie
i w jednym stoją pożarze

tkwimy pośrodku ognistej tęczy
jak rozżarzone polana…
ciebie coś dręczy i mnie coś dręczy *
udręka to niezrównana

potem w półmroku zległa dolina
w oczekiwaniu księżyca
i resztki światła ze szklanic wina
błyskały w naszych źrenicach

jam ci powoli wsuwał w usteczka
homara grzbiet * samo zdrowie
i potoczyła się kropеleczka
ale którędy * nie powiеm
tyś mi ostrygę dała świeżutką
jam w pasji morskość jej wsysał
ale doznanie trwało zbyt krótko
żebym je zdołał opisać

co było potem? oboje młodzi
a noc lipcowa gorąca…
nieśmiało nasze zapały chłodził
liliowy podmuch miesiąca

pozostał po nas pancerz homara
ostryg puzderka otwarte…
co w nas zostało? powiem ci zaraz
i nie zasłonię się żartem

bo po tym, cośmy wtedy przeżyli
może jesteśmy mniej rzewni
już pewni siebie i pewni chwili…
za to wieczności niepewni

Random Song Lyrics :

Popular

Loading...