pan wołodyjowski - trylogia - jacek kaczmarski lyrics
do nieba leci mały rycerz
wybuchem rozerwany w strzępy
w rzeczypospolitej granice
tureckie kładą się zastępy
pęka imperium pełne swobód
rozerwą je sąsiedzi rychło –
jak basi rzekł, tak powie bogu
pan michał swoje credo: nic to!
trzęsie się z płaczu pan zagłoba
nad symboliczną polski trumną
i krwi nie woła – sam nad grobem
bo umrzeć łatwo; żyć jest trudno
więc szloch rycerskie ciśnie piersi
kaja bohater się i nicpoń
wobec tej niepojętej śmierci
o której michał rzekł, że – nic to!
lecz “nic to” – śmierć, czy “nic to” – życie
potyczki, zwiady i miłostki?
do nieba leci mały rycerz
do nieba jest najbliżej – z polski
swoje odsłuchał i odsłużył
wiatraczkiem, sztychem, fintą płytką
i oto dzieło jego – w gruzy…
więc chyba rację miał; że – nic to!
nie znał mądrości swej żołnierzyk
zajęty baśką i szabelką:
nie wątpić, w sens ofiary wierzyć
jest rzeczą łatwą – bywa wielką
lecz potem, wbrew serc pokrzepieniu
łzę cenić tylko na policzku
i na niebieskim, na sklepieniu
wypisać krwią dewizę – nic to!
Random Song Lyrics :
- beat him and kill him - chuckklez lyrics
- "40" (songs of surrender) - u2 lyrics
- the third millennium - jack the lad (uk) lyrics
- the journey - black widow lyrics
- ćśśś (silent disco) - afro kolektyw lyrics
- come together (eng. version) - omega x lyrics
- 11:11 - j.o.b. lyrics
- masterpiece - selfmxdebless lyrics
- czasem - homies [pl] lyrics
- pegg's song - local safari lyrics