durnemoce - gruby mielzky x pers lyrics
[tekst piosenki “durnemoce”]
[intro: gruby mielzky]
ona powiedziała mi, że robi to jak nikt
ja jej mówię mała jestem lepszy wuj
choć dla niej w to max wk dzik
a method man to jakiś grecki bóg
jesteś bezpieczna jak jeszcze raz
je je je je je je je je
je je je je je je je ja
ja ja ja
[zwrotka 1: gruby mielzky]
ona powiedziała mi, że robi to jak nikt
ja jej mówię mała jestem lepszy wuj
choć dla niej w to max wk dzik
a method man to jakiś grecki bóg
jesteś bezpieczna jak sejfy.pl
i ła*dnie wyglądasz lecz nie wiesz na
co mnie stać, bo to nie jest tak
że jedyne co potrafię no to nie wiem * rap
przyjmę za to kulę a za ciebie dwa, dwie
widzisz ja już nie wiem sam
znowu miasto wzywa mnie na niebie znak
jest no to lecę biegiem tam
moje ziomy są bezpieczne, śmieszne
noszą latem kominiarę i w dni śnieżne
nic nie zmalowałem, a dostałem w pędzel
to nie była bójka, to wypadły mleczne
słuchaj, bejbe, to jest berek co noc, to nie gierka w czółko
najpierw my gonimy, potem nas tu gonią i tak, kurczę, w kółko
tu bohater żyje pod tym samym dachem, rób mi strój na drutach
ona mi nie wierzy, ona nie chce znać mnie, ona nie chce słuchać
[przedrefren]
nie widzisz moich supermocy, bo to supermoce
są niewidoczne gołym okiem, go*gołym okiem
nie widzisz moich supermocy, bo to supermoce
są niewidoczne gołym okiem, go*gołym okiem
[refren: gruby mielzky]
mam durnemoce
umiem zamienić w hotel dom, w wodzie dodać procent
go wciąż kojarzy mało kto, bo głównie działam w nocy
ratuje młode niunie i ratuje stare proce
i kto jest teraz bossem? i kto jest teraz bossem?
[zwrotka 2: pers]
patrz kto tu zakręci tą bibą
bingo szóstym znakiem jak virgo
ja dobre czasy, złe czasy jak allen, sixers, iverson, pistons
ja częściej na housie niż detroit
tu wolno palić ale idź stąd
chciałem być super villain jak mf, yeah
z grubą lufą, lufą
a kiedyś słyszałem s*x pistols
siedziałem zaspany w skm
śmierdziało kiełbasą i żytnią
a wokół są węże koduj
ja nie mam pojęcia o python
jak sobie poradzić w tym życiu, sobie
jak sobie poradzić z policją
24 za pelerynę choć nie każdy tak naprawdę musi ją nosić
to czasy natalii janoszek, mi bliżej w sercu siedzi harnaś, janosik
nie ma tu nic co naprawdę mogłoby wkurwić nas dziś
gdzie każdy mój pysk wie, że mu pomogę
bo ma we mnie braciaka jak golec
[przedrefren]
nie widzisz moich supermocy, bo to supermoce
są niewidoczne gołym okiem, go*gołym okiem
nie widzisz moich supermocy, bo to supermoce
są niewidoczne gołym okiem, go*gołym okiem
[refren: gruby mielzky]
mam durnemoce
umiem zamienić w hotel dom, w wodzie dodać procent
go wciąż kojarzy mało kto, bo głównie działam w nocy
ratuje młode niunie i ratuje stare proce
i kto jest teraz bossem? i kto jest teraz bossem?
Random Song Lyrics :
- not enough - dixie lyrics
- doin' alright - rio wiley lyrics
- shit s - unbased creator lyrics
- run away - melis (no) lyrics
- anxiety - goldmindz lyrics
- vạn kiếp ta đợi người - công danh lyrics
- back to back (japanese wallpaper remix) - wrabel lyrics
- medicine - oliver walker lyrics
- zártosztály - pogány induló lyrics
- without honor and humanity - brahm [usa] lyrics