bloods - ferrù lyrics
[refren: ferr]
czerwona bandana jakbym należał do bloods
na prawo i na lewo ma się bujać mój blok
każdy mój kolega dobrze wie że f*ck the cops
każdy mój kolega chciałby zabrać państwu sos
czerwona bandana jakbym należał do bloods
na prawo i na lewo ma się bujać mój blok
każdy mój kolega dobrze wie że f*ck the cops (jebać psy)
każdy mój kolega chciałby zabrać państwu sos
[zwrotka 1: ferr]
dziś moim sąsiadom bass nie pozwoli spać
kurwa mać, to jest gra ja na darmo nie chcę grać
moja grupa z twoją dupą – wieczór odpalamy grass
a jak wróci do ciebie to powie „to naprawdę nie było tak”
alkotrap, to jest underground
idę miastem nie używam map
mam schizę, że skończy mi się czas
ale krzyż na szyi mówi mi, że nie ma co się bać
jak będę chciał pogadać kupię gram albo dwa
masz problem, ja to k*mam, pomogę ci się pozbierać
zablokuj tego cwela, usuń numer do dilera
weź odstaw używki no bo mózg ci to wyżera
ziomal głowa do góry, możesz zacząć od zera
przyjechały psy i to wjechało ci na psychę
wracasz przygnębiony znowu rozjebany weekend
taki lifestyle dla niektórych to trzy razy na nie
spoko mordo się nie przejmuj, lepiej zostaw to mnie (ferr)
[refren: ferr]
czerwona bandana jakbym należał do bloods
na prawo i na lewo ma się bujać mój blok
każdy mój kolega dobrze wie że f*ck the cops
każdy mój kolega chciałby zabrać państwu sos
czerwona bandana jakbym należał do bloods
na prawo i na lewo ma się bujać mój blok
każdy mój kolega dobrze wie że f*ck the cops (jebać psy)
każdy mój kolega chciałby zabrać państwu sos
[zwrotka 2: ferr]
jestem największym wrogiem mojej własnej wątroby
chociaż wiem, że to niezdrowe nie chcę leczyć tej choroby
za parę lat zmądrzeje, póki co to jestem szczylem
studio flaszka ławka browar i tak sobie jakoś żyję
twój chłopak to jest burak, weź go kurwa opamiętaj
taki cwany po wódeczce, chyba zaraz straci zęba
odstaw go do domu i chodź do nas będzie dobrze
to co było dalej mówiłem w poprzedniej zwrotce
nie jesteś w moim guście, mogę poznać cię z kolegą
świetny z niego facet, idź pogadać mówię serio
impreza się rozkręca, zamieszanie jak rodeo
ja wypiję tą butlę później kupię jeszcze jedną
siedzę z moim ziomem w nie moim samochodzie
wiem, że robię źle, proszę pilnuj dobry boże
ja doskonalę wiem, że na co dzień tak nie mogę
ale znowu się napiję no bo kurwa mam ochotę
nie jadę na żaden hotel, jebać twój apartament
my się bawimy na bloku tam gdzie każdy walczy z prawem
taki lifestyle dla niektórych to trzy razy na nie
spoko mordo się nie przejmuj, lepiej zostaw to mnie (ferr)
[refren: ferr]
czerwona bandana jakbym należał do bloods
na prawo i na lewo ma się bujać mój blok
każdy mój kolega dobrze wie że f*ck the cops
każdy mój kolega chciałby zabrać państwu sos
czerwona bandana jakbym należał do bloods
na prawo i na lewo ma się bujać mój blok
każdy mój kolega dobrze wie że f*ck the cops (jebać psy)
każdy mój kolega chciałby zabrać państwu sos
Random Song Lyrics :
- ojos colo remix - osquel lyrics
- always october - umphrey's mcgee lyrics
- notes & tones, skull & bones - dj muggs lyrics
- +19 - false publication lyrics
- meme - young puszek lyrics
- psicose e depressão - os intrusivos lyrics
- paranormal - grid method lyrics
- a destiny - 3 miles from lyrics
- cuisine moléculaire - isotope lyrics
- hamis szó nélkül - lollypm lyrics