a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

przerwa - eyman lyrics

ładuję swoje baterie
bo świat zabrał mi energię już doszczętnie
wszędzie schody, ludzie gadający brednie
mam już dosyć, muszę zrobić sobie przerwę (x2)

bo czas na nią, ale nie na tamtą drugą
z którą już budowaliśmy nasz wspólny świat, ale nagle runął
podobno to nigdy nie jest za dużo
więc się trzeba trzymać, niezależnie co przyniesie jutro
ale dzisiaj robię reset
nawet nie wychodzę nigdzie, bo i tak mam pustą kieszeń
przynajmniej nikt nie zabierze
wbity wielki chuj we wszystko co fałszywe
wciskam escape, by jak enter móc znów wejść za chwilę
czasem ciężko jest naładować baterie bratku
jak się starasz, ale nie masz tu prawie żadnych kontaktów
świat pozwala nam na trochę, reszte musisz sam wygarnąć
albo latasz na piechotę, albo jedziesz latem w cabrio
pan ma relaks, jak u chonabibe
przy życia sterach zwolniłem, lecz dziś sobie odpłynę
nie pogadamy nawet, jak chcesz, to możesz się nagrać
wszystkich dziś ode mnie zabierz, odcięty od świata

ładuję swoje baterie
bo świat zabrał mi energię już doszczętnie
wszędzie schody, ludzie gadający brednie
mam już dosyć, muszę zrobić sobie przerwę (x2)

świat wyssał ze mnie to, co tylko mógł
czułem się jak turysta, który nie wie dokąd teraz pójść
dlatego stanąłem, bo w sumie to też wyczyn
a jak wezmę rozbieg, to wiem nie dogonią jamajczycy
ścigam się z samym sobą, pchając to życie
choć ty to twój najtrudniejszy przeciwnik
nie trzymam poziomu, bo chcę mieć go ciągle wyżej
nawet jak w trakcie poczuję ból, to staram się być szybszy
nie trzy jak tryptyk, a numero uno
bo mam ambicji by nie być jak wszyscy, tak samo się czując
to chyba dobrze, chcieć ciągle zaliczać progress
a na grobach wrogów, to zatańczyę polkę albo passa doble
nie ma spięcia tu żadnego, choć miałem wcześniej kilka
które kosztowały stresu mnie, ciężko to przyznać
teraz bez przeszkód luźno mam jak na poprzedniej epce
a jak klimat to jest nie twój * zmieniaj zamieszkania miejsce

ładuję swoje baterie
bo świat zabrał mi energię już doszczętnie
wszędzie schody, ludzie gadający brednie
mam już dosyć, muszę zrobić sobie przerwę (x2)

- eyman lyrics

Random Song Lyrics :

Popular