specyficzny - eryq lyrics
[intro]
stary nie, bo wtedy będę wiesz ten taki depresyjny
nie mogę stary, bo będę wtedy ten depresyjny raper, nie mogę tak być
[zwrotka 1]
czasem, gdy dopada mnie overthinking myślę, że dużo to mało
podoba mi się samotność, ale to nie jest to samo
czasem układam se plan, potem nie chcę wstawać rano
każdy mi mówi, żebym poszedł w lewo, a pewnie i tak pójdę w prawo
no bo mam prawo, wszystko zależy ode mnie
wszystko wokół mnie jest zmienne
nie zdziwię się jak odejdziesz, bo wszystko zależy ode mnie
wszystko wokół mnie jest zmienne, wszystko zależy ode mnie i dlatego nie zdziwię się jak odejdziesz, bo
jestem specyficzny, ale bym nic nie zmienił w sobie
młody kawaler, mówiła do mnie babcia
szkoda, że nie wiedziała na co patrzą one
czuję się jak pusta paczka, yeah
[refren]
mimo że jestem specyficzny no to kocham siebie za to
jedyny w swym rodzaju, a kiedyś będę ponadto
bo jej uśmiech to jest custom, a gdzie się nie pokaże, pokaże, że trzymam fason, oh
mimo że jestem specyficzny no to kocham siebie za to
jedyny w swym rodzaju, a kiedyś będę ponadto
bo jej uśmiech to jest custom, a gdzie się nie pokaże, pokaże, że trzymam fason, oh
[zwrotka 2]
kiedyś myślałem, że nigdy nie napiszę takiego tekstu
nie skleję podobnych wersów, bo to nie miało wtedy dla mnie sensu
wykrakałem, ile razy nie chce mi się wstawać, ale wstałem
no bo musiałem, a gdybym nie musiał wcale to zasnąłbym chyba na stałe
nie wiem, przeraża mnie ilość myśli, które siedzą w mojej głowie
czekam aż się domyślisz, że napisałem o tobie
pasujemy do siebie jak ananas na pizzy
osobiście nie smakuję mi, wolę inne, ale jeszcze nie wiem jakie, a nie zdecyduję się póki nie zrozumie ktoś, że
jestem specyficzny, ale bym nic nie zmienił w sobie
młody kawaler, mówiła do mnie babcia
szkoda, że nie wiedziała na co patrzą one
czuję się jak pusta paczka
którą mogłabyś wypełnić, ale k*mam jeśli nie chcesz
nie będę po tobie płakał, bo wiem, że za jakiś czas pewnie mi przejdzie
może za dzień lub dwa, może za tydzień czy dwa
może za miesiąc czy dwa, ale na pewno nie więcej, yeah
[refren]
mimo że jestem specyficzny no to kocham siebie za to
jedyny w swym rodzaju, a kiedyś będę ponadto
bo jej uśmiech to jest custom, a gdzie się nie pokaże, pokaże, że trzymam fason, oh
mimo że jestem specyficzny no to kocham siebie za to
jedyny w swym rodzaju, a kiedyś będę ponadto
bo jej uśmiech to jest custom, a gdzie się nie pokaże, pokaże, że trzymam fason, oh
Random Song Lyrics :
- fanget i et eventyr - caroline lyrics
- escenas de guerra - 91 lyrics
- ilobola - cashla lyrics
- love - la garfield lyrics
- tornerose - sidsel ryen lyrics
- don't think twice, it's all right - leftover cuties lyrics
- rapus - supardejen lyrics
- watching you - jahcoozi lyrics
- introduction - ben l'oncle rap lyrics
- different - zoocci coke dope lyrics