a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

nie lubię curry - eryq lyrics

[intro]
ej, ej, ej, ej, ej, ej, ej
kolorowe cadillaci
hahahaha

[zwrotka]
chwilę nie było mnie
próbuję skupić się, ale ktoś mi ciągle ględzi
próbuję coś napisać, ale brakuje mi chęci
próbuję ciągle trafić, ale sam nie wiem którędy
a nie, chyba myli mi się z naszym egoizmem
lepiej odłóż pixę
mi się już zagoiło, tobie pozostawia bliznę
najlepiej się czujemy kiedy postanowimy (ciii)
ktoś mnie pyta kim chcę być, bracie jeszcze jestem młody
w sumie to chciałbym żyć, przeskakując wszystkie kłody (kłody, kłody)
chcę wyminąć wszystkie szkody, nie potrzebne mi są kody (kody, kody)
choć na razie tylko wstaję i idę pieszo do szkoły
13 sobie jadę w stronę ronda kaponiera
ale najpierw się umyję, spakuję dopiero teraz
sztukę nagram, wiem, że po prostu mam to w genach (genach)
chyba po prostu mam to w genach
13 sobie jadę w stronę rapapapa, nananana, dadadada i chuj
patrzę na godzinę, muszę już iść na przystanek
może wolę pisać teksty niż pracę na dwieście słów
nie zdążyłem nawet włożyć do zmywarki wszystkich szklanek
gdy siedzimy pomysły same przychodzą nam do głów
jak nie zdążę znów na pierwszą lekcję to się nic nie stanie
żyję ciągle nocnym trybem, ja nie potrzebuję snu
powieki mi się kleją chyba będzie zasypiane (zasypiane, prrr)
trochę jakbym się skuł
nie lubię prawa, nie lubię biologii i czasem ogranicza mnie kolor włosów
nie lubię w sumie robić wielu rzeczy, haha, no chyba, że sosu
jak mi coś dają to zazwyczaj biorę
staram się już nie wspominać o szkole, czemu? czemu?
no bo zatonę, w całej tej wiedzy, której nie mam, ale ją zbiorę
to jest chore, wystarczy trafić w samą porę
ejj, w samą porę, ej, w samą porę
volta freestyle, a na stole leży browar
znowu pixa przewija się między rękoma
nie chcę dzisiaj tabsów, chcę kogoś pokonać w fifę
wpuszczę cię na chatę jeśli uraczysz mnie spliffem
nie tylko mnie, poczęstuj brata
pozdro dla ziomali, pierdolnięcie jak armata
poziom wyżej niż twoja szmata
pola bata, (?)

- eryq lyrics

Random Song Lyrics :

Popular