lufy, drobne, tipy - emil g lyrics
[intro: emil g]
emil g, hade dwie twarze, emtes
[zwrotka 1: emil g]
nie walę w kanał walę nad kanałem
łuczańskim rwę laski i głupa palę
jestem e do m zresztą znasz resztę
wreszcie bierz t i p bo resztę pieprzę
jesteśmy czasami bogatymi skurwielami
my pijemy z nimi one piją z nami
za hajs z interesów jak serca brudnych
wydaję je bez stresu nie zbieram drobnych do puszki
to nie kurwy kokaina limuzyny
kilku gości równych klimat i dziewczyny
dziś pijemy za twoje jutro za moje jasne
pieniądze nie zdrowie nie boję się o własne
nienawidzę mam prawo nienawidzić przez to
tych co kochają jak ludzie liczą się jak wiesz kto
schowaj drobne płacę dzisiaj z czystej sympatii
to wróci do mnie kiedyś albo nie wiem za dwa dni
[refren: emil g] (x2)
w kieszeni mam drobne (drobne)
nie mogę już pić (pić)
ustaweczka z ziomkiem (mmm)
i tak polegnę dziś
[zwrotka 2: hade]
niewiele mi dały te melanże do rana kochana
ta sama najebka płytkie rozmowy plastikowa szama
i bym skłamał jeżeli bym tak powiedział bo przecież
ten cały rap mój to zdecydowanie najebek efekt
więc kiedy becel nie starcza mi nawet na pół lufy
a wokół same patusy jak klasiik i noname z dupy
wiem co robić dobrze
a żeby zdobyć flachę wystarczy mi jeden sprawny forehand
tylko jeden sprawny ruch ręką są ze mną
sami swoi i prawie każdy z butelką
ścierwa tu się nie tyka chuj w to ścierwo
są psy a gdzie jest popita zanim podejdą daj łyk
obcykane te ruchy sprawne
tera należy schować flachę więc ją przygarnę
raz pa parkan dwa suwak i nie ma flaszek
jutro wy pijecie za moje dziś ja za wasze
[refren: emil g] (x2)
[zwrotka 3: emtes]
ty polewaj polewaj wódka browar dawaj
kto mnie tak najebał przecież nie ja sam ja
ustawiłem się na jedno piwo
a wróciłem zeszmacony że aż miło
raper musi mieć fajne życie
młoda damo wydaje ci się jak mi dzisiaj hajs na picie i
atak na bar dla barmana uczta
szot szot szot szot szot egzekucja
floor is the limit umrzemy dumnie
kochana pościel mi dzisiaj w trumnie
klep klep klep klepią klepaki
już zrzutkę na litru pół robią chłopaki
a sklepy odmawiają sprzedaży są okrutne
i w sumie nie wiem czemu ja poproszę jedną wódkę
uuu organizmowi odpocząć czas dać
jeszcze unik od siekiery i mogę kłaść się spać
picie alkoholu szkodzi zdrowiu
[refren: emil g] (x2)
Random Song Lyrics :
- more bricks - christ dillinger & kevin gates lyrics
- obj - tedashii lyrics
- night stalkers - how to gag a maggot lyrics
- pet piranha - jachary lyrics
- dead island - samurai j lyrics
- my life as a lamp - math the band lyrics
- just a dream (ft. profound concept) - sxdszn lyrics
- soju love - obito lyrics
- tragos de alcohol - pedro rivera lyrics
- sting - titó lyrics