frustrat - emdoka ppd lyrics
[zwrotka 1: emdoka]
od małego rzucam mięsem się wkurwiam
kotlety latają, a mój rap to nie kuchnia
zacząłem pisać teksty, no bo jam frustrat
każde uczucie w tym, każdy mój trud mam
nikt nie mówił, że jest lekko
życie nie jest stypą ani fiestą
niczym homer nie ma końca śpiewom
choć biegnę czy idę czy płynę tą rzeką
się nie mieszam w wasze interesy
wskakuję w dresy, jam menczennik pierwszy
jebać hajsy, ćpunów no i benzy
chcę budzić spory jak wincenty z kielczy
biorę co mi dane, robię co mi pisane
jestem losu panem, to nie zaprogramowane
robię to co chciałem, mam na rapy chrapkę
możе kiedyś zdobędę te kafle
[zwrotka 2: mondej]
kiеdy zacząłem se wpadać na te bity
nie miałem w głowie że będę tu zarabiał te kwity
i jeśli mi tu powiesz że nieprawda * będziesz bity!
bo tak naprawdę chciałem nagrać tylko swoje płyty
kiedy byłem młodszy to się zapożyczałem
nie chciałem wtedy oddać, było dla mnie to banałem
lecz kiedy dorosłem to trochę tu pooddawałem
i wcale się nie czuję jakbym był swojego losu panem
mówię ci, się zmienia, są większe dopatrzenia
i nawet kiedy w gniewie, kurwa, wyrzuty sumienia mam
problem psychiczny jest oczywisty
i kiedy występuję no to wykreślam go z listy mej
to nie moja wina, gdzie podziała się przyczyna?
i znowu zapomniałem jak się choroba nazywa, ta!
to nie moja wina, gdzie podziała się przyczyna?
i znowu zapomniałem jak się choroba nazywa
Random Song Lyrics :
- got left - hoffmaestro lyrics
- new era - seth official lyrics
- paint it red - deitrick haddon lyrics
- real motherfucka - theboogieman lyrics
- cmf - jhamasacorinthian lyrics
- sapņa stāvoklis - idus abra lyrics
- i don't give a fuck - echoisthename lyrics
- como dos extraños - pedro guerra lyrics
- swag - donetasy lyrics
- a ok - mike zombie lyrics