fotoszop - dwa1nadobe lyrics
[zwrotka 1: chuchu]
w sumie to takie ciekawe… wpatruję się w świat jak w obrazek
nie widzę nic po za obrazem
tym razem coś pcha mnie w głąb
by te teksty jak z gazet przejęły tło
muszę to przypudrować blurem…
nie umiem patrzeć na gniew, więc go składam w miniaturę
robi się przeźroczysto, przejrzysto
zdejmuję z horyzontu wszystko, co tu wcześniej nie wyszło
wklejam nową perspektywę…
za długo wszystko co żywe, stawiali takie jakieś nie wiem… krzywe
idę… przez cień tętni jak 3d
to wizja, której red bull nigdy nie doda skrzydeł
buduję wystrój; piętra rosną
jak coś robisz jak wizjoner, to jakbyś rozszerzał kosmos
a tu plastik, na twarzach maski
wysyp bloków, praca-dom-praca; powrót do jaskiń
pokrywam szkic nową warstwą
to musi żyć! nie pozwalam tu kolorom gasnąć
i chciałbym zrobić tym zamach na przeciętność
z geometrycznych lasów wyganiam ciemność
kiedy mnie zamkną i ścisną
moja jedyna broń to kreatywność
a gdy zastraszam i każą nawet nie pisnąć
to pamiętam – mój ruch, moja wizja, mogę wszystko
[zwrotka 2: jesz]
[?], odtrącenie, czuję się jak hipokryta
oddycham powietrzem, które nie daje mi od-dychać
tło mnie połyka…
nie wiem, gdzie szukać miejsca dla siebie – chcę eksport do png
nie chcę tak dłużej…
nie czuję tych miejsc jak wcześniej, miejsca dla wynaturzeń
wciąż tu jestem i walczę o prym
ułożeni wielowarstwowo walczymy o miejsce na górze
wszyscy wewnętrznie martwi
ten ruch op-rnych chcących jednej barwy
co mnie różni od innych istot?
szare obrazki weszły w szarą rzeczywistość
możemy mieć inny jedynie pesel
gdy wszystko filtruje jeden [?]
chcę tożsamość zachować
skoro wszystko to to samo, czemu tak ciężko jest się dopasować?
krajobraz nie daje mi niczego
ktoś… ciągle chce zmazać prawdę z niego
jeśli… życie dla życia to ma być cel (nie chcę celu)
jeszcze wyjdzie mi ten obraz bokiem, jak z belwederu
lepszy pewnie nie przyjdzie
może poprzednie… wytnę, wkleję gdzie indziej
trzeba nagiąć mocno przestrzeń
daj mi tylko narzędzia i wolną rękę
[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]
Random Song Lyrics :
- el cuento - bhavi lyrics
- big road blues - micah kesselring lyrics
- blow the socket - slushii, teddy killerz & pav4n lyrics
- cavity - 4 golfers lyrics
- fly away - d4vd lyrics
- exit strategie - icke & er lyrics
- my ghost (mob psycho 100) - none like joshua lyrics
- tükör - solére lyrics
- evolve ii - faxsman lyrics
- sticks and horse turds - larry the cable guy lyrics