zmiany, zmiany, zmiany - dwa sławy lyrics
[hook x3]
dnie i noce, roku pory
kobiet ciągle inne wciąż humory
i pogody, kodeksy, charaktery, ceny
polski złoty, a przecież tu nie zmienia się nic
[verse 1]
kolejne siwe włosy wieszczą zmiany
stare wory pod, nowe przed, oczami
patrzę w inną stronę, gdy kitram weed
już nie ma poloneza, jest kia ceed
sporo mięsa, z colą frytki – to wpieprzam
od teraz zamiast wołowiny – colesław
obiecaj, że też będziesz jeść zieleń
brokuły, szparagi i best seler
chcę ciebie, lecz pobudziło nagle wszystkich
żeby zmieniać konkubinom stan cywilny
odłóżmy to, a na razie zamki zamknij
póki co jestem kawalarzem na trzy zmiany
ludzki los, nigdy się nie poznamy
no-life’y zmieniają tylko płeć bądź ip
niezmiennie w sobotę ja bramkarz, parada
i spadam na atak, więc zmiana banana, yo
[hook x2]
[verse 2]
przeraża mnie fruity loops, nawet acid 6
całe życie acid 4, żadne mpc
jak tu żyć, skoro każda zmiana to męka
nic tylko pić i bić aż ściana popęka
stagnacja to plaga jak tagi na metrze
wśród tchórzy co boją się zmiany na lepsze
czy zmiany w ogóle, ciężko o plany w ogóle
świat jakby w formule jeden, a my wciąż mamy zamułę
jeśli jesteś zmiennikiem jak ewa błaszczyk
to koniec końców kończysz we lwa paszczy
potem już ciężko o uśmiech, choć na chwilkę
mówisz, że taki los, spuszczasz los na kwintę
i ta wizja nie bycia nigdzie najlepszym
uczucie jakby ktoś zaciął dźwignię na wstecznym
to idealna pożywka dla twego lenia
a zatem więcej ruchów (…)
[hook x2]
[tekst – rap g*nius polska]
Random Song Lyrics :