koniec świata - dwa sławy lyrics
[verse 1: rado radosny]
dopadł kryzys wszystkich – oh my god!
i tylko rydzyk krzyczy – oh maybach
bo to nasz świat, patrz ktoś ukradł utarg
i tonie dubaj w długach i mamy uran w rurach
i jakiś ura bura, siedzi za zielsko pod łóżkiem
a, józek fritzl ma zajętą komórkę
syf, szerokim łukiem mijam kiosk od lat
wszak prasa mnie przytłacza, jakbym pod nią wpadł
a telewizja? (pstryk) ale tym kłamcom nie wierzmy
wybij to sobie z głowy jak karol bielecki
bo z polityką to tak, jak być starcem
opada słupek poparcia dla partii
z czasem, robi się też nudno strasznie
stoczniowcy siedzą i giercują w statki
tu każdy hetero to intrygant dla wielu
ty niby też, ale jednak się wypinasz na gejów.
co nie?
[hook x2]
stoję na bloku, krzyczę s.o.s
bo temu światu wszyscy wieszczą kres
kiedyś to wszystko musi pieprznąć
wiem, wierz w to też. a jak nie to nie
[verse 2: astek]
no proszę, proszę. znów polski rap na olisie
aż szkoda, że nasz nie idzie tak znakomicie
polski rap? zaczął mi koło chuja latać
w czasach kiedy rozumiałem mikołaja bugajaka
wczoraj mały angol, wziął i dziecko zrobił świni
kurwa mać, ma 13 lat, mógłby być moim synem
dziś 15 dawno miały wszystkich chętych w buzi
a ja w tym momencie robię gały, niczym mesut ozil
w szoku, ile potrafi dziś dziecko
wczoraj w słońcu grało w klasy, dzisiaj w klasie gra w słoneczko.
takie czasy, tylko patrzec jak się przyjmie u nas
(synku kogo kochasz bardziej tatę, czy tatusia?)
klipy kręcisz aparatem, zdjecie telefonem zrobisz
dzwonisz komputerem, to nie mieści się ziom w mojej głowie
armagedon jest blisko, future widzę marnie
ale nie chcę nic przegapić, mówi mi steven tyler
[hook x2]
[tekst – rap g*nius polska]
Random Song Lyrics :