dzisiaj - duszyn lyrics
[przedrefren]
robię rap, 10 lat
wrócę z tarczą lub na tarczy
hejterzy warczą, warczeć umie każdy
zapraszam w moich butach do przechadzki
odkładam stack
wrócę z tarczą lub na tarczy
próbować warto, nie tracę okazji
powiem sobie opłacało się walczyć
[zwrotka 1]
2k14 zacząłem (yeah), pierwsza styczność z mikrofonem
zrobiłem track i brzmiał (yeah) jak nagrywany telefonem
posłem to do przodu ze starszym ziomem
zawiązało się koło purpurowe
dla mnie rap był jak stuff, bo jeszcze nie raczyłem się tym ziołem (nie)
miałem koncerty, pisałem tracki (ta), fortuna toczyła się kołem
muzyka dojrzewała razem ze mną, więc musiałem wybrać sobie inną drogę
minął jakiś czas, poznałem się wtedy z żabsonem (yeah)
poznał [?] ([?]), uwierzyłеm kurwa w ten projekt (yeah)
z braćmi zarobiłеm pierwszą mamonę
wyszło nam bokiem to polski ich troje
co do tego jak się skończyła sprawa do dziś zdania są mordeczko podzielone
z braćmi się kocham do dziś (yeah), a teraz dbam [?] solowe
z braćmi może będzie ta płyta, teraz można mordeczko robić swoje
[refren]
dzisiaj sam niosę pochodnie (hej, hej, hej)
musiałem podciągnąć spodnie, zapierdalam po forsę (hej, hej, hej, hej)
dzisiaj spłuka mnie jak deszcz po rynnie (jak?)
czuję się jak bym grał w filmie, wszystko ma być perfekcyjnie
dzisiaj sam niosę pochodnie (hej, hej, hej)
musiałem podciągnąć spodnie, zapierdalam po forsę (hej, hej, hej, hej)
dzisiaj spłuka mnie jak deszcz po rynnie (jak?)
czuję się jak bym grał w filmie, wszystko ma być perfekcyjnie
[porefren]
robię rap, 10 lat (hej)
wrócę z tarczą lub na tarczy
hejterzy warczą, warczeć umie każdy
zapraszam w moich butach do przechadzki
odkładam stack
wrócę z tarczą lub na tarczy
próbować warto, nie tracę okazji
powiem sobie opłacało się walczyć
[zwrotka 2]
muszę być liderem w tym naprawdę
rzuciłem wszystko by dogrzać rap grę
skończyłem prawo, szanuje naukę
nie podpisze nic chujowego przynajmniej
co się gapisz jak szpak najebany?
ja mam wyjebane na kruczki prawne
nikt mi nic nie dał, sam se ogarnę
[pech?] własny jak bym miał [?] farmę
[przedrefren]
robię rap, 10 lat
wrócę z tarczą lub na tarczy
hejterzy warczą, warczeć umie każdy
zapraszam w moich butach do przechadzki
odkładam stack
wrócę z tarczą lub na tarczy
próbować warto, nie tracę okazji
powiem sobie opłacało się walczyć
[refren]
dzisiaj sam niosę pochodnie (hej, hej, hej)
musiałem podciągnąć spodnie, zapierdalam po forsę (hej, hej, hej, hej)
dzisiaj spłuka mnie jak deszcz po rynnie (jak?)
czuję się jak bym grał w filmie, wszystko ma być perfekcyjnie
dzisiaj sam niosę pochodnie (hej, hej, hej)
musiałem podciągnąć spodnie, zapierdalam po forsę (hej, hej, hej, hej)
dzisiaj spłuka mnie jak deszcz po rynnie (jak?)
czuję się jak bym grał w filmie, wszystko ma być perfekcyjnie
Random Song Lyrics :
- if heaven is a ghetto - hodgy lyrics
- all my loving - los manolos lyrics
- cerrado por derribo - maria jimenez lyrics
- street knock - swizz beatz lyrics
- maskerade - fresku lyrics
- k.o.n.y. (freestyle) - mistah f.a.b. lyrics
- stare da dios - manù de dios lyrics
- nine people’s favorite thing - '[title of show]' original cast lyrics
- rap jeux - rohff lyrics
- stück scheisse - hermann weiss lyrics