depresyjny bełkot - domar997 lyrics
[domar]
chciałem mieć rewolwer, kiedy byłem mały
by rozstrzelać wszystkie pały, co mi na drodze stały
chcieliśmy zabawy, nigdy nie porady
ich zabawa teraz to wyciąganie amfy
ja nie chciałem nigdy tego prochu
plułem na ten syf, stojąc z boku
wszyscy w szoku, wow
chłopak miał wartości będąc w amoku
mam na względzie jeden cel
słysze ich odgłosy, obgadują mnie
patrzą na mnie, czują zagrożenie
dążę do pierwszeństwa
mimo znaku na zwolnienie
filozofia, filantropia pomieszałem wszystko, pogubiony w własnych zwrotkach
bujam się po wersach
alb-m chce mnie dopaść
myśl zwątpienia mnie zabiła, szukam przyjaciela w sobie
przyjaźń też przemija
wszystko tu przemija
życie też przemija
bez szybkiego ruchu
czas mnie przebija
[puerhaze]
biały człowiek czarne życie zbieram stary, wow marzenia
nawet na te małe nie ma szansy powodzenia
życie daje w pysk a ty wstajesz uśmiechnięty
bo nie jeden cios wybił ci już zęby
trzeba to wytrzymać żeby w najlepszym momencie
wybić się do góry
będzie pięknie na momencie
Random Song Lyrics :
- baggn up - xilla lyrics
- who is he in yonder stall - colin buchanan lyrics
- яковлева (yakovleva name) - e.kidasov lyrics
- 9-5er - altre di b lyrics
- wale smigło - boryg0 x treziu x zmierzchu lyrics
- tračevi - dječaci lyrics
- malebolge - project: ao lyrics
- realist - dakiid lyrics
- не держи зла (don't hold a grudge) - vlny lyrics
- together we can - ethan pakchar lyrics