złośliwości - deys lyrics
[zwrotka 1: deys]
złośliwy jak beau, bennett w dłoni lyrical lemonade
jet pack umysłu lecę #boba_fett, wiąże do siebie jak block chain
na krzywe akcje odbijam skośnymi jesteś jednośladem jak chłopy z akiry
a gdy będę chciał podkurwić j-pończyka to powiem po prostu nie wie co to giri
mam łezki i łezki i sm-tki sm-tki bo znowu ta moja powiedziała papa
to ja odjebałem ona odjebała rodeo jak rondo wkurwić i nawracać
dzwonie do mamy dawno nie dzwoniłem i po co ci synek tyle tatuaży
ostatnio omijam imprezy rodzinne od kiedy mam sami wiecie co na twarzy
pa to po co foto fani minami wymalowani gadka tylko aby ego rosło a to small talk
ornamenty na kobietach powykręcam markerami tylko po to by do ciebie łukiem iść idioto
zawroty głowy dawid naddźwiękowy jak seattle supersonic
za rękę dzieci choć nie gramy w piłę to pójdą za tobą stadiony
to czego się nauczyłem to wojna gdy dochodzisz prawdy
bez winy za pierwszym dojadę cię potem jak mundial i systemy v.a.r’y
lodowe spojrzenia polecą jak śnieżki a mimo to na stówę zachowam bryłę
wołanie przeszłości rozbija na deski jak jack white gitarę w tym filmie
[refren x2: deys]
nie mam problemu jak mnie znów mianują złośnik
zero skrupułów w bani same złośliwości
miałeś premierę no to fajnie, kurwa, wypierdalaj
jestem ucieleśnieniem opus magnum ignorancja
[zwrotka 2: barto’cut12]
ludzie są głupi zazdrośni zachłanni i mogę wyliczać
dziwisz się że mnie nie ma na tej liście ponadto za dużo pytasz
na złość jestem narcyzem ale ze mnie hipokryta
nie moja wina że nie odbieram a mówiłeś żebym tele nie ściszał
yo, afrodyta znowu na głośnikach disco mamasita
yo, ciekawe czy mama wie że co weekend połykasz
typie w bio masz napisane że lubisz tę sztukę nie od dzisiaj
myślisz że bijesz te piony i masz te followy i kwita?
ojoj ile wydałeś mamony na insta, o my gosh lekki przypał
chyba naprawdę lubisz tę sztukę bo jara cię ta sztuczna publika
pisze tu dzieciak o feata bo wyczuł że rośnie mi hajpik
tu szacunkiem się płaci, więc gdzie jest mój hajsik?
mam wyjebane w te niecne intencje w moją stronę koleś
skoro piszą, że jestem kanye to jeszcze ci powiem, że jestem bogiem
jezus deys ludzie nas wkurwiają wiesz
ludzie narzekają bo nie wiedzą ocb, yo
[refren x2: deys]
nie mam problemu jak mnie znów mianują złośnik
zero skrupułów w bani same złośliwości
miałeś premierę no to fajnie, wypierdalaj
jestem ucieleśnieniem opus magnum ignorancja
Random Song Lyrics :
- tudo aconteceu - santamaria lyrics
- ethereal dawn - mandroid echostar lyrics
- invitation - neurosurgery lyrics
- dumb blonde - we cut corners lyrics
- провинция (provinces) - playboyonapills lyrics
- murmelin tie (the way of the marmot) - jaylandslide lyrics
- paradise - ninos lyrics
- wasteland (alternate version) - seether lyrics
- be the man - lotzy lyrics
- kyoto - phoebe bridgers (cover) - cavetown lyrics