lirikcinta.com
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

c'mieto - dejm lyrics

Loading...

[verse 1]:
za kilka lat masz teleskop lepszy niż hubble’a dzieciak
jak przybliżysz sobie to ci moje ego fucka sprzeda
wyżej jeszcze podbiję poziom grania
na szczyt, w miejsce gdzie mniej przyciągania
co z tego, że klauny lizną jakiś fejm? wszystko jedno
dziś suicide doors nie wprowadzą ich do lambo
autotune overdose – dobra, spokój
tylko dejm ma to coś weź odstaw resztę młotów
ile jeszcze tych śmiesznych jęków wydasz?
niby walisz te piękne, prędzej jakaś cię dyma
z was tu żaden nie zabija, chyba powoli siebie
ja wpadłem tu b–tch by rozwiać nadzieje
słaby się od razu podda, sławny nie potrzebny podkład
stary lepiej cisnę od was jak by spisał z diabłem kontrakt
vrai soldat jak b–ba, ünkut stylówa
czysty ‘ardkor i ubaw, do celu po trupach

woop, c’mie to, jakim się pochwalisz stażem
w tył zwrot…

[hook]
woop, c’mie to, jakim się pochwalisz stażem
w tył zwrot bo moje stylo zaraz cię wymażę
to jest dejm, still don’t give a fuck, cmieto, wyjebane
woop, drugi rok, zwycięstwo mi pisane jest

[verse 2]:
woop, szykuj się ziom na liryczne bicie
bycie gwiazdą nie mój byt, cel to tylko wygrać życie
z drugiej strony aż, bo tu wielu je straci
jak wallace rasheed bad boy, zaraz bejsbol
ci minie po twarzy, ich niuskul pierwszej klasy
góra zawodowej, pliki w mózgu wielkie kasy?
zobaczą może grosze, przemysł chce żebyś
podkęcił głupie teksty, weź przemyśł
bo prestiż, się zmniejszy od ściemy
strefa anty talent, plucie jadem, już nie ujrzą jutra
cała reszta na odstawę do kartonowego pudła
i wiem, niejedna pała da odium
bo ostatni dejm tu tylko będzie wpadał na podium
luźne ciuchy już nie pamiętam od kiedy
by w każdej chwili cię poduczyć, że nie jesteś taki wielki
nie wiesz ocb wbij na asfaltowy parkiet
będziesz musiał uznać wyższość najlepszego z rapu w basket

[hook]:
woop, c’mie to, jakim się pochwalisz stażem
w tył zwrot…
woop, c’mie to, jakim się pochwalisz stażem
w tył zwrot bo moje stylo zaraz cię wymażę
to jest dejm, still don’t give a fuck, cmieto, wyjebane
woop, drugi rok, zwycięstwo mi pisane jest

[verse 2]:
jak pluje na twych idoli, nie znaczy że dzielę scene
za to łącze w nienawiści ludzi z określonym celem
hasztagi, tylko tak zobaczysz mnie za kratkami
a łaki? przeklną mnie za te faki ze łzami
lecę z każdym słabym typem nabyte próbować dzielnie
nawet jak sprzedam jedną płytę będę inspirować dzielnie
pomnik, postawią mi za przyszłe dokonania
zapomnij, bo zniszczę w mig, to co miałeś w planach
weź odbij, porażka ci pisana, możesz od nocy do rana
działać i tak wyjdzie blamaż, utknąłeś w czasu ramach
czysta bragga, na na nawalam
jak ka ka kalashnikov jest jeden pewnik mała
że nie zniknę stąd szybko!!

Random Song Lyrics :

Popular

Loading...