counter strike - cywil lyrics
[refren: weronika lewandowska]
minęło trochę czasu
ale nasza walka trwa
wracam na front po latach
uniwersalny żołnierz, dwa
chcę tylko wygrać życie
bo to najważniejsza gra
chcę tylko być klasykiem
jak pieprzony counter strike
[zwrotka 1: cywil]
przygotuj się na pierdolnięcie
jakie było wcześniej
pamiętam stare czasy kiedy w rapach
jeszcze byłem leszczem
ale na tematach gierek
to się znałem nieźle
czekaliśmy na weekend by w końcu odwiedzić kafejkę
nie było neta, nie każdy miał pceta
a nawet jeśli miał to zawsze coś śmigało nie tak
więc, do cafe, odpal grę, cs 1.6, no i cześć
nie ma mnie na najbliższe godzin z pięć
mamo nie zamykaj dzisiaj drzwi bo późno będę
razem z chłopakami robimy odbicie na estate’cie
ja pójdę kanałami, od frontu pójdzie ziomuś
mamo wzięli zakładników, tylko ja mogę im pomóc
o ile dla beki se ich nie zdejmę, jedno jest pewna
ta bitwa się nie skończy rozejmem
całe lato żeśmy przesiedzieli w słonecznej italy
aż dziw bierze że nikt z nas się tam nie opalił
jeden z moich ziomków to był znany counter
on to pół życia przesiedział w wentylacji na -ssault’cie
skurwysyn na farcie stawia klocka na bombsite’cie
skradam się od tyłu z niemca poderżnąć mu gardziel
to było na dust’cie, może na dust’cie dwójce
jedno jest pewne ziom, musisz to mieć na mp3
młodzieńcze zabawy gdy szacunek był ci dany, nie za zdjęte bluzki dziewcząt, a za zdejmowane fragi
[refren: weronika lewandowska]
minęło trochę czasu
ale nasza walka trwa
wracam na front po latach
uniwersalny żołnierz, dwa
chcę tylko wygrać życie
bo to najważniejsza gra
chcę tylko być klasykiem
jak pieprzony counter strike
[zwrotka 2: cywil]
ziom, teraz wspominam tamte czasy, z łezką w oku
kiedyś tylko na pctach, dziś tyle przemocy wokół
i choć mama się martwiła, tyle zabijania, krwi
gta, counter strike, max payne, i tego typu gry
nic nie zrobiły mi, nic nie zrobiły nam
nie pojebana jest gra, to pojebany jest świat
wciąż to samo tyle lat, dla potęgi, władzy, kasy
porwania, terroryzm, zabójstwa i zamachy
niespokojne czasy, to nasz wspólny front
szacunek, miłość, przyjaźń to jest nasza tajna broń
zapamiętaj ziom, zabijajta ile chceta, na pcetach
bo w realu nie waż krzywdzić się człowieka
[refren: weronika lewandowska] x2
minęło trochę czasu
ale nasza walka trwa
wracam na front po latach
uniwersalny żołnierz, dwa
chcę tylko wygrać życie
bo to najważniejsza gra
chcę tylko być klasykiem
jak pieprzony counter strike
Random Song Lyrics :
- dark freestyle - spacepurrpblanted lyrics
- monolog - shiny lyrics
- vital signs - gang of youths lyrics
- povestea lor - drago lyrics
- seconda famiglia - dj harsh & guè pequeno lyrics
- logan come my way - d-money lyrics
- die from $uicide - $uicideboy$ lyrics
- acıtır - sertab erener lyrics
- dove sei? - finley lyrics
- marathons - mo muse lyrics