lirikcinta.com
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

trzy warstwy barw - chlast (góra gór) lyrics

Loading...

[zwrotka 1]
oto figura! [?] centralny!
w środku trójkąta kolec szpiczasty
barwy [?] skrajne tworzą swą szarość
[?], pierwszy jest poziom
[?], zamieszkany kościół
szary tak łączy dwa światy skrajne
[?] lecz miejsce niefajne
[?]
tu nasycenie barwy jest jasne
[?] odmiany rzadkiej
nie ma tu lewej, nawet też prawej
jest tylko góra, umysły całe
plus się pojawia, no i też minus
szarość te światy złączyła i wyrósł
wielki ten posąg [?] trzy barwy
to galaktyka daleka jak gwiazdy
[zwrotka 2]
[?] myśli uwieńczone
[?] krzywe, biedna na tronie
prześwit [?] niechcianym lśnieniem
[?]
yblyblybly, jeszcze przed startеm
ciepło, nie zimno, przed wiеlkim starciem
w końcu [?] zacne
jestem [?] na stałe
brak tej kontroli, wrota otwarte
jest rozszczepienie, które nas uodparnia
[?] upaść na grób
rozwalić umysł na [?] skór
testem celowym zesłanie nas
na odpowiedni kierunek * pod głaz
wypełzły spod niego; nadszedł mój czas
zamieniam się w motyla i lecę w świat

Random Song Lyrics :

Popular

Loading...