o kotu i płotu - buka lyrics
[verse 1]
a raz pewien kotek wlazł na płotek
zwichnął se nogę, bo miał na płotek popęd
o żeż człowiek, ja pierdolę co za kot-man
teraz jak w kotle gotuje się, powiesz
że z płotkiem – to nie przelewki
wystawił go więc dostał depresji
teraz tabletki, bezsenność i kreski
jarał jak perszing i został bezdzietny
bezwiedny, bez beki, bez floty na leki i dragi
oj biedny bez swojej kobiety nie mógł se poradzić
próbował się zabić, po alko prowadził
chciał uderzyć w auto – niestety nie trafił
chciał uderzyć w drzewo – wyjechał z sahary
dlaczego – bo nie był pijany
bo koty to głąby z siedmioma życiami
bo się nie nawali siedmioma litrami
posiedział w więzieniu za handel dragami
odkąd go złapali nigdy nie zapalił
a potem jak wyszedł, pomyślał że wali
tą ciszę i wiszę testament dla ali
płoteczka zostawił nim miska spod pyska
miseczka to pyszna, bajeczka, lecz jaki z niej morał:
nie tykaj koteczka, a tym bardziej płotka
Random Song Lyrics :
- valió - moenia lyrics
- goldener schuss - kalazh44 lyrics
- judas - frzy lyrics
- closer (r3hab remix) - the chainsmokers lyrics
- mitt liv - tma feat. willow lyrics
- linda - devendra banhart lyrics
- mousouhekina egoist - d'espairsray lyrics
- we belong - odesza remix - rac lyrics
- mniejsze zło - zeus lyrics
- passenger - trapt lyrics