lirikcinta.com
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lustro - bonus rpk lyrics

Loading...

[intro: bonus rpk]
raz raz raz
rpk rpk
odbicie l*strzane (odbicie l*strzane)
uważnie patrz

[zwrotka 1: bonus rpk]
patrzę się w l*stro i widzę człowieka co z niejednego pieca chleb szamał
sporą część swego życia poświęcił aby braterstwa nie wpuścić w kanał
oznaka męstwa, za to mu chwała choć nie raz dramat pochlastał psychę
honor wartością której nie złamał, byłoby trzeba to grzałby dychę
patrzę się w l*stro i widzę syna, który swą matkę kocha nad życie
ojca jedynie zna z opowieści gdyż nigdy nie miał okazji go widzieć
swój autorytet odnalazł w rymach, treści zawartej na bicie
jako zamiennik wybrał ulicę, kiedyś to uczeń, dziś nauczyciel
patrzę się w l*stro i widzę ojca, dziwnie przewrotne odbicie
przeciwna kopia o dom swój dba, oddaje serce rodzinie (zawsze)
tam dwóch cudownych synów ma oraz swą drugą połówkę
dla nich co dnia wyżyma duszę, dla nich zapеłnia lodówkę
widzę się w l*strze pewnie i dumniе, na twarzy lat mi przybyło
kiedyś nienawiść była mą siłą, dzisiaj to dobroć i miłość
coś się zmieniło na bańce siwo, ja w doświadczenia bogaty
powracam stamtąd, gdzie inni idą by ten sam widok zobaczyć

[refren: aleshen, białas]
patrzę w l*stro widzę przeszłość, brudna karta
bloki się chlastają, zbita szklanka
którą to już noc leci farba
siedem lat nieszczęścia chodzą w maskach

ze sobą walka
ciężki krok, hardcore rap na słuchawkach
rpk, shen, sb * to jest symulacja (stop)
[zwrotka 2: białas]
w szkole nie było nauki, była przemoc i był dół
chciałem kurwa być jak winyl, wokół muzy zrobić szum
oszczędności zero złotych i na kacu bani ból
mogłem wtedy grać w p*rnosach no bo miałem taki chuj
a teraz jestem w grze jak wiedźmin i nie udaję, że nie robię pengi
ale się już nie lansuję pieniędzmi bo żyję w kraju, gdzie ludzie są biedni
tutaj dzieciaki dostają depresji bo nie mają tego co influencerki
w chuj razy mogłem reklamować alko, olałem bo życie rozjebał mi ten syf
raperzy normalizują używki, no w sumie tak samo jak sławomir mentzen
sam to robiłem bardzo dużo razy i żałuję, źle mi z tym, to było błędem
ojcowie w domach siedzą najebani i nawet nie myślą co to robi z dzieckiem
świat oficjalnie już stanął na głowie a podobno skończył się breakdance
nie daj sobie poryć głowy debilom, dla których tylko zarabianie jest święte
bo ile nie miałbyś to zawsze będzie tu ten co ma mniej i ten co ma więcej
wiadomo, że trzeba zarobić siano bo wszystkim jest ono do życia potrzebne
mimo że pieniądze szczęścia nie dają to mogą dać spokój a on daje szczęście

[refren: aleshen]
patrzę w l*stro widzę przeszłość, brudna karta
bloki się chlastają, zbita szklanka
którą to już noc leci farba
siedem lat nieszczęścia chodzą w maskach

ze sobą walka
ciężki krok, hardcore rap na słuchawkach
rpk, shen, sb * to jest symulacja

Random Song Lyrics :

Popular

Loading...