królestwo niczyje - blaze of perdition lyrics
oto twój raj, twa światłość fałszywa
w marności jestestwie stłamszona
w l*strzanym odbiciu twej chwały
gnije owoc boskiego stworzenia
tu trzecie oko wyrasta
choć slepe, niegodne
kuszących widoków
zza cielesnych bram
z każdą kroplą wciąż dalej
głębiej, w tunelu bez światła
z rozkoszą w męczarniach zaklętą
skuszony syn wciąż niżej upada
nie!
to nie jest koniec. to nie czas ukojenia
wypchnięty z błogiej otchłani
spadłem na ziemię jak głaz
zawieszony w prożni spłonąłem
bezdymnym ogniem oczyszczon
by skrzydła ponownie rozpostrzeć
jak feniks z popiołów znów wstać
zbudzony ze snów o ciemności
oślepiony przez moc ziemskich barw
powracam, otumaniony
okaleczony wciąż trwam
a w sеrcu żar na nowo się tli
choć skrzydła już postrzępione
szpony i kły ostre jak nigdy
głęboko w twym sercu osiądą
jam odwiеczny wróg
wróg ukryty
duma, nieskrępowana i czysta
bliznami pokryta
ja maszeruję znów
z szyderstwem w sercu się tli
wężowym językiem na skórze wyryta
wciąż uwięziony wśród kosmicznych praw
wznoszę królestwo niczyje
boże o tysiącu twarzy. w każdą z nich pluję
wiedząc że na nic moje starania
gdy w pył się obróci pogardy żar
gdy czarny blask beznadziei me czoło rozedrze
zamknę przed tobą swe serce
spłonę z cynicznym uśmiechem na ustach
na zawsze odrzucając twój dar
na górze, na dole
tu i poza
Random Song Lyrics :
- starboy - siigh lyrics
- like chaser - mew lyrics
- skyflex - goofy - skyflex lyrics
- before the sun sets - ryan o'shaughnessy lyrics
- civilização - joão pedro pais lyrics
- ne reviens pas corona - famille francaise lyrics
- blossom - kvilan lyrics
- la violetera - josé padilla lyrics
- photo - ch!nwe lyrics
- in my house - james chatburn lyrics