skit 5 (lata) - bisz lyrics
aha
[zwrotka 1]
prześladowała ich ironia do samego końca
i mogła nie wiedzieć o tym, aż dotąd
że dokładnie w tej sekundzie, kiedy wyszła z dworca
na peron wjechał opóźniony pociąg
próbował pozbyć się swojej historii
wywikłać z plątaniny nici, pajęczyny zdarzeń
powtarzał sobie “nie wracaj”, “zapomnij”
lecz znał ją jak drogę do domu, na zawsze na pamięć
ona wierzyła w niego, ale czy on wierzył w siebie
w jego spojrzeniu dostrzegała dziwne rozciągnięcie
widział rzeczy w tym momencie, ale także szerzej
w czasie, kiedy ich nie było i w tym, w których ich nie będzie
jеj zdarzyło się to raz, ale wryło w pamięć
to było jedno z tych typowych dla niego zawiеszeń
chłodny wieczór, późnym majem, pachnący zarazem
nadchodzącym latem i czymś, w czym poczuła, że to jesień
[zwrotka 2]
wiedziała, że musi żyć swoim życiem
nie wiedząc, które ma uznać za swoje
świat wokół pędził, a on mówił “dziękuję, postoję”
wiedziała, że to nie był wybór, ale zręczny wybieg
starannie wycofywał drżenie z rąk
umiał udawać spokój po mistrzowsku
ale pod stołem czubek buta zaczynał się trząść
gdy pod jej wzrokiem jego twarz topniała, jakby była z wosku
tylko z widzenia znamy się tu wszyscy
z losowych danych wyciągając wciąż pochopne wnioski
sam wiesz, jak dalecy są czasem bliscy
a wszyscy inni widzą nas z kosmicznych odległości
a wielu ma w źrenicach czarną dziurę
nieznane światy, które czasem nawet nam są obce
w tych niechcianych krainach mógł być królem
jak skarby przechowując traumy, wyparte emocje
ludzie jak duchy proszą “uwierz we mnie”
bo sami nie mogą w siebie uwierzyć
poplątani tak, że nikt się rozwiązania nie podejmie
pragną kogoś, kto ich nie oceni, lecz obejmie
Random Song Lyrics :
- oh babe (upbeat) - jolina magdangal lyrics
- joga bonito - lord apex lyrics
- des fois - dadju lyrics
- cigs in nyc - faren rachels lyrics
- the real - cash hakavelli lyrics
- phone ain't mine - benny seos lyrics
- missing you - livvi franc lyrics
- lion's den - haley smalls lyrics
- all of this (live) - new model army lyrics
- то не вечер (that's not evening) - di liberta lyrics