lirikcinta.com
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lubię jarać syf - bik3r lyrics

Loading...

[intro]
kurwa, znowu to fl studio się zawiesiło!

[refren x2]
lubię jarać syf, lubię jarać syf
lubię jarać weed, lubię jarać weed
w łepek wchodzi mi, łepek wchodzi mi
lubię wszystkie rzeczy, które podarują dym

[zwrotka 1]
ja lubię szlugi, lubię nikotynę, biorę do płuc
taki fajny mood robi się więc piję wodę
taki nawyk mam po joincie
a co do fazy po jaraniu, wyobrażenie mam cudowne
winylowy bongo mam, upośledzenie
po jaraniu kosmos stan, upośledzenie
suko, mam gotowy stan, poryty beret
a bicik zrobił mi urban i wiadomo, że rozjebie
po wyjaraniu sztuki to ojebałbym kebaba
zalatany jestem, z rachem tworzy się rastaman
dużo czystszy chodzę, dlatego mnie wypierdala
a to plusem jest ogromnym, bo chce mi się znów zajarać
opalam się bardzo, jakbym został latynosem
ludzie zjarusami gardzą, bo wypieprzają pieniądze
ale jak ktoś dawkowanie zaliczone ma na 200%
typek wygrał życie, jest szczęśliwy * został bogiem
niech mi nikt nie pieprzy, że czegoś zrobić nie mogę
jeśli coś zabraniasz mi to kutas ci na mordę
w relacjach właśnie o to chodzi ziombel
zrozumiesz, że nie pierdolę gdy będzie wymiana spojrzeń
trybik się załącza, iq 200, jestem ponad
jestem nowym g*niuszem, bo einstein zaliczył zgona
jestem ?, jestem małpą z overwatcha
co do iq muszę łaczku zajebać szluga winstona, ej!
[refren x2]
lubię jarać syf, lubię jarać syf
lubię jarać weed, lubię jarać weed
w łepek wchodzi mi, łepek wchodzi mi
lubię wszystkie rzeczy, które podarują dym

[zwrotka 2]
ja wiem jak to się pali i wiesz jak to się rusza
wiesz jak masz to zapalić, żeby cię pierdolło w płuca
gdy za dużo zajaram to po ścianach mózg mnie rzuca
ale mi się to podoba, bo robię to dobrze słuchaj
udzielę ci lekcję * zakup sobie 5g, weź sobie spliffa w rękę
i do płuc go wciągaj, pewnie wejdzie, kiedy miałeś przerwę
zajebie konkretnie, bo tłok to morda
masz ziomalskiego ziomala, więc z nim ziomo ziomal zapal
ziomujemy dobrze, kiedy ziomo zioło ciapa
kupiliśmy kebsa, zjedliśmy go u ciapata
kiedy trzyma nas ta faza morda ciągle uhahana
samoloty lecą, jaranie ?
kiedy nudzę ziemią się, to se w obłokach latam
ucieszony nawet, gdy na dworze deszczyk pada
zamoknięta moja szafa, zamoczyłem w niej kutasa
i boli cię łeb, bo zamuliłeś
po jaraniu cały dzień trwa kurwa tyle (czasu)
pod palmą wpierdalam daktyle
wypierdoli z kaloszy, jak nawinę, bo nawinę masz na bicie
kocham ten hip*hop, bo widzę, upierdolił weedem się
naostrzył dzidę, zabija nią nudę i zgarnia napiwek
stać mnie by skurwić się, gibię
rick & morty mnie stworzyli, idealnie zupełnie nie świata wanilli
pili, pili to kolejny dzień, kminisz?
ale oddalam się ja od świata debili
tylko nowy spleef, winylowy to dzień
tylko zjazd, tylko weed
tylko dym, tylko śpiew
tylko chill, tylko zwiń
tylko jazz… pierdolę życie jak ćpię
[refren x2]
lubię jarać syf, lubię jarać syf
lubię jarać weed, lubię jarać weed
w łepek wchodzi mi, łepek wchodzi mi
lubię wszystkie rzeczy, które podarują dym

[zwrotka 3]
no i weź ziomek to pierdol
no i weź ty nie chodź na trzeźwo
no bo trzeźwy ty jesteś za często
a zapalić potrzeba * potrzebne nam zielsko
ty leć mordo, wiem to na pewno
to pomoże terapią konkretną
ale wiej, no bo wiatry nadejdą
lecz nie zdmuchną ci ognia, póki chronisz go ręką
pal, pal, pal, pal
póki chronisz go ręką
pal, pal, pal, pal
póki chronisz go ręką
ej, a zapalony gwizdek daje ci nową myśl
pamiętaj, że to minie, więc prędko mordo to zapisz

[outro x2]
pal, pal, pal, pal
póki chronisz go ręką

Random Song Lyrics :

Popular

Loading...