potrzebuję ciebie jak powietrza - big vamous lyrics
[1 verse]
coś mi każe się bać, coś nie daje iść spać
chcę z tobą mieszkać, chcę z tobą się śmiać
i płakać w gorszych momentach
potrzebuję ciebie jak powietrza
potrzebuję tylko twej osoby
nic innego dla mnie nie ma już znaczenia, zapamiętaj
nawet wtedy, kiedy zjebał się nam ten jebany kontakt
byłem przekonany, że inaczej to wygląda
dalej stawiam znaki zapytania, no i kropka
znaki zapytania dokąd prowadzi ta droga?
ty mi dałaś szansę, czy to litość?
żyjesz w kłamstwie, albo czujesz miłość?
mam tak wiele do stracenia
nie chcę, żeby posypało się to znowu jak pierdolone domino
dlatego nie widzę granic możliwości
ile dać od siebie w tym etapie dorosłości
czuję jakby wszystko teraz chciało mnie pogrążyć
a ty bierzesz moją rękę i kładziesz na swoje nogi, kurwa
wiem, że jesteś lesbijką
i pod znakiem zapytania stoi nasza przyszłość
chciałem, byś wiedziała, że zrobię dla ciebie wszystko
to wszystko… to wszystko
[2 verse]
też jestem człowiekiem
najważniejsze, że razem czujemy się bezpiecznie
chciałbym dać ci szczęście takie, jakim jesteś dla mnie
ja cały czas się uczę, a czuję jak na sprawdzianie
dalej są takie momenty, a nawet dni i miesiące
że czuję się tobie zbędny i mam ochotę wyjść oknem
jak siedzę u kolegi na siódmym piętrze, pamiętam, by doceniać zdrowie
bo żyje się raz, a mój ziomal co jest fanem sportu, ostatnio wylądował pod samochodem
ja boję się bólu i błędów, dlatego czasem jestem nazbyt ostrożny
mam jebany fart, bo mnie nie zostawiłaś, a nasza relacja pakowała torby
ty jesteś kochana, ty jesteś i będziesz i masz u mnie miejsce na zawsze
a jak nam nie wyjdzie w tym życiu, to jebać, oznaczałoby, że to życie nie dla mnie
i dlatego krwawię, poczułem się urażony, kiedy widziałem malinkę
wolałbym tego nie widzieć, ale to jak martwy piksel
ile dałbym, aby naszych więzi to był tylko teaser
Random Song Lyrics :