life after death (śliwa diss) - białas & lanek lyrics
[intro]
słuchajcie, #śliwkatodziwka, napisz to w komentarzu, bo kurwa mało masz murów
[zwrotka 1]
pajace budzą się nagle, bo w ich oczach chwilę słabości ma sb maffija
gdybym ja czekał na wasze momenty słabości, to co dzień bym o was nawijał
ty, śliwka, już nie zaczynaj, nie masz prawa głosu, bo cię utrzymuje dziewczyna
jesteś tak niski, że nie dziwię się jej czemu cię zaczęła traktować jak syna
zero szacunku do ciebie, ona pracuje ty sprzątasz i pierzesz
życiowo jesteś tak głęboko w piździe, że ekspedycję wysłali po ciebie
użyłeś w kierunku do mnie tu słowa pedofil, pomyłka – jestem nekrofilem
bo właśnie ciebie wyruchałem w ryj, no a raz już cię zabiłem
w chuju cię mam i se luźne wersy piszę na poczekaniu
w chuju cię mam i rapuję to wyłącznie na prośbę fanów
pokaż raporty sprzedaży jak płytki tak idą, no dajesz kozaku, no dajesz
udowodnij wszystkim fanom hip-hopu, że kurwo jebana ich nie oszukałeś
[refren]
co drugi małolat myśli, że jest białas lub quebo
no, bo bycie śliwką to, niestety, nic specjalnego
co drugi małolat myśli, że jest białas lub quebo
no, bo bycie śliwką to, niestety, nic specjalnego, dalej
[zwrotka 2]
polonu poszło siedemnaście koła, ty w marzeniach nie poganiasz tylu płyt
jedyne złoto jakie masz na ścianie to te co dostałeś od rycha za feat
sam powiedziałeś, że, płyta którą teraz robisz już niestety będzie ostatnią (o)
jestem pełen podziwu, bo pierwszy raz pizdo nie mijasz się z prawdą
próbujesz nawijać jak ja, to syndrom sztokholmski? czy o co ci chodzi
nie znasz klasyki? podróba nigdy nie dorówna oryginałowi
wypierdoliłem cię z gry na trzy lata
ale wierna z ciebie kurewka, bo co bym nie zrobił to zawsze powracasz
przez tel mi mówiłeś, że cię rozjebałem i co teraz ziom?
ty kurwa bez przerwy się tylko wybielasz, aż tak bardzo chciałbyś być mną?
doceniam pajacu dlatego się jaraj tą chwilą atencji
i tak jak puścisz nową płytę to wszystkich do siebie zniechęcisz
[refren]
co drugi małolat myśli, że jest białas lub quebo
no, bo bycie śliwką to, niestety, nic specjalnego
co drugi małolat myśli, że jest białas lub quebo
no, bo bycie śliwką to, niestety, nic specjalnego, dalej
[zwrotka 3]
co do bediego to nie chcę cię słyszeć, peja cię wydaje ponownie. a wiesz jaki wstyd przyniosłeś tamtym beefem?
cisza brzmi wymownie?
nigdy nie podam ci ręki i mam złą wiadomość
bo tym beefem przyniesiesz mu, niestety, jeszcze większy, pora na insomnię?
a co do zui to pewnie, pajacu, by ci najebała na solo
chodzicie w tej samej wadze, lecz ona jest cięższa od ciebie, bo jeszcze ma honor
jesteś jebanym tchórzem
jak taki masz szacun w poznaniu, to czemu nie nawijasz nic o bandurze?
i ja jestem królem gimbazy, parówko?
zapytaj czołówki raperów, weź, jacy raperzy są dla nich czołówką
zero przekazu (czego?)
weź kurwa uważnie przesłuchaj polon, koło, polon, osiedle botox, ale ja nie, ganges, noah, fake polo, zdychasz
nara, już nie ma cię, kurwo (śliwka, gdzie jesteś?)
nara, już nie ma cię, kurwo (śliwka!)
nara, już nie ma cię, kurwo
a, jeszcze jedno, kozak siedziało się u decksa w studio
[outro]
z uwagi na to, że ostatnio każdy próbuje złapać nas za słowa, i nie jestem takim burakiem jak ty, powiem tylko tyle, że szanuję twoją dziewczynę, żaden wers nie ma na celu obrażania jej, żaden wers nie obraża jej, życzę jej wszystkiego najlepszego
posłuchaj, po drugie użyłem wersu peji nie po to, żeby czuł się zaczepiony, ale z szacunku do niego, życzę jemu i jego rodzinie wszystkiego najlepszego, dj decksowi tak samo, to mega ludzie i dwa filary polskiego hip-hopu dziwko i pozdrawiam cały poznań, dzięki za dwa ostatni sold-outy. (boom)
Random Song Lyrics :
- уходя (going away) - жёлтый фургон (zheltyi furgon) lyrics
- fosfene - kimarie sky lyrics
- need you - horizon blue, s3da lyrics
- hypnocil - cosa ky lyrics
- 2nd mind - topbottles! lyrics
- too soon - xoxgenny! lyrics
- you need me, an auditory letter, sincerely kia - kia zul lyrics
- sugar boy (remastered 2012) - the charmettes lyrics
- white night - calumet hawk lyrics
- dead man - good little giants lyrics