a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

niedoczekanie - astr (pol) lyrics

[refren * doli]
chcą żebym zginął niedoczekanie jak nfz
ona chce ze mną w dół lecieć
kiedy ląduje już nie ma jej
przy mnie, przy mnie
po co udajesz, że jest okej
znam na pamięć już całą tą grę
te wszystkie kody mam wykute
pamiętasz motel pustych serc
ja dawno tam nie widziałem cię
a byłaś stałym klientem
w sumie ja też
wyjebane w sumie to nie
ona chce tylko bawić się
póki nie wie jaki jestem

[zwrotka 1 * astr]
miałem tu zginąć
przez drugi już nie ma mnie
jеstem jak cień dobrze to wiеm
dlatego tak chętnie gram w jej grę
bo zawsze chciałem być przy niej
wbijam na motel i nie ma tam cie
czy to był sen a moze nie
leczę se banie na nfz
do teraz wiem że nie uda się
wciskają kit że jest ok
zgarną hajs i wyjebia cię
w bani wciąż syf dalej się trzyma
więc spadam w dół jak ikar też
ale who cares znów wyjebane
wracam na motel o 5 nad ranem
serce mi pęka jak każde jest puste
wszędzie mam blizny bo cięłas mnie w kurwę
co będzie dalej ja serio już nie wiem
jestem tu sam a widzę tam ciebie
znikam przez prochy to prawie jak miller
do trumny blisko a wracam na teren
rozdział zamknięty otwieram na nowo
miałem być czysty a dałem ci słowo
już dawno mnie nie ma bo jebnalem schemat
siedzę w kasynie choc to nie las vegas
myślę o końcu od jutra z tym skończę
ostatni hajs poszedł na torbę
co ja pierdole nie będzie tak łatwo
idę się zjarac i spokojnie zasnąć
[refren * doli]
chcą żebym zginął niedoczekanie jak nfz
ona chce ze mną w dół lecieć
kiedy ląduje już nie ma jej
przy mnie, przy mnie
po co udajesz, że jest okej
znam na pamięć już całą tą grę
te wszystkie kody mam wykute
pamiętasz motel pustych serc
ja dawno tam nie widziałem cię
a byłaś stałym klientem
w sumie ja też
wyjebane w sumie to nie
ona chce tylko bawić się
póki nie wie jaki jestem

[zwrotka 2 * astr]
nie wiesz nic o mnie to prawie jak ja
chciałaś się bawić czy palić tu stuff
pęka mi bania gdy piszę ten track
jadę na odwyk bo niszczy mnie crack
codziennie problem może z tym skończe
będę jak magik i zostanę bogiem
nie pierdol o śmierci
mojej się nie doczekasz
3 lata w syfie o tylu wie lekarz
[outro * astr]
jak patrzą na mnie
to widzą jak spadam
znów będę na dnie
ale odbije się dla was
będzie stabilnie
to puszczę wam płytę
i wtedy zrobimy hałas

- astr pol lyrics

Random Song Lyrics :

Popular