lirikcinta.com
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

najlepszego - alternatywy lyrics

Loading...

[najlepszego dla tych, których adm wykpił
cas życzę ci, aby ci się udało
dla graczy, którzy expią bez celu
życzę ci, żebyś w tym przetrwał
co by się nie działo]

[venom]
admy nie palą się do pracy, to może chociaż ze wstydu
co drugi z graczy dziś biega w niebieskim eq tu
wielu biciom w tej grze patronował zły los
każdy łatał tę torbę dziurawą, jak obrona live znów
kremki stawiam na chodniku, zią
tu ponoć leży item, co zachęca do gry rówieśników
mijam z odpaloną płonką klany woskowych figur
bez kitu, nigdy więcej z nimi nie chcę skrzyżować nicków
expem od świtu, wbrew stereotypom typu:
“takim priviarzom jak my niepisane jest zdobycie globów”
nie patrzę na cele z trybun, od siedzenia łupie w krzyżu
po latach wciąż nie rozumiem regulaminów
dziś składam wklejki w klanie, pośród królewskich wojowników
nim po cichu się wynosię z gry, jak bartek cas
to dla altów, co w pobliżu, powtarzam to do porzygu
dwa na wynos, za nich perłę nalej mi w plasitku, zią
na e2 od świtu, z między lądowaniem w mieście
zbyt często wybór padał na te umki ze złym eq
od privów jak najdalej, choć ten kwiat mam w sercu
wszystkiego najlepszego mistrzu

[najlepszego dla tych, których adm wykpił
cas życzę ci, aby ci się udało
dla graczy, którzy expią bez celu
życzę ci, żebyś w tym przetrwał
co by się nie działo
nim padnę na expie, z uśmiechem zerknę za siebie
to takie proste
dla ciebie alt
nie zawrócę, niedoczekanie
mapka bywa kolizyjna
pamiętaj, to przesłanie]

[psycho]
nic jest jest herem lubą legą, chociaż stale sam tak gadam
z jednej strony chcę być na byku, z drugiej na sk hajs zarabiać
w przekleństwa ubieram słowa, choć prawda jest nadal nasza
to coś, jakby lega mówiła, że należycie spada, kminisz?
wklejka wchłania czcionkę, niczym skóra tusz
tatuuję każdy klan, niczym skórę tom leppard
znam ból, aż za dobrze, mag czasem trafi siebie
mam uczucie, że odczuwam kurwa kryty razy siedem
każdy biegnie po swój item, droga jest niełatwa
nie oszukasz tezki, dając jej drewnianą lalkę
ta niby nomada, to zwykłe kurwy, nie ziomki
serwer omija mnie z dala tak, jakby ugryzł mnie kenzi
szalone screeny w zamkniętych mapach dla “elit”
zamknięte lok-m, czapeczki, goonsowy catering
sezonowi gracze rano chwalą się ustawką
potem na redzie otwartym ryczą płakając o przewagę
margo zatacza koło, pędząc przy tym jak nascar
wielu dostaje k!lle zamiast pochwał od adma
‘usuń postać’ dostajesz, żeby mogła przyjść odwilż
życzę ci, żebyś od każdej syberii umiał się odbić

[najlepszego dla tych, których adm wykpił
cas życzę ci, aby ci się udało
dla graczy, którzy expią bez celu
życzę ci, żebyś w tym przetrwał
co by się nie działo
nim padnę na expie, z uśmiechem zerknę za siebie
to takie proste
dla ciebie alt
nie zawrócę, niedoczekanie
mapka bywa kolizyjna
pamiętaj, to przesłanie]

Random Song Lyrics :

Popular

Loading...