karpacz - administratorr electro lyrics
dookoła mnie beton na którym znów zasnę
może ktoś zlituje się i narysuje kwiaty
dziś takiego dnia już nie ma, nie ma
gwiazdy za mną pode mną i na mnie
pieką mnie, duszą mnie chcą opluć koperkiem
idę do ciebie w wciąż prawa i lewa
dom, w którym cię zamknę nie będzie miał drzwi będziesz wchodzić dachem
dookoła pustynia i wody nie ma, nie ma
oddawaj mi buty oddawaj mi sanie
to ukryta wada serca ty uważaj na nie
nawet wielka orkiestra nie pomoże mu
dookoła mnie las, w którym dziś zasnę
w karpaczu nauczysz mnie jeść widelcem
tak bym wstydu nie było później i teraz, i teraz
najtrudniejszy jest październik teraz i zawsze
na wieki pozostanę wierny inaczej
wiem wczoraj wysłałaś mi list po którym wciąż płaczesz i płaczesz
dom, w którym cię zamknę nie będzie miał drzwi będziesz wchodzić dachem
dookoła pustynia i wody nie ma, nie ma
[tekst i adnotacje na rock g*nius polska]
Random Song Lyrics :
- waking light - empyre (uk) lyrics
- es tut mir doch so leid - zate & rewindbeats lyrics
- pull away - decrease in value lyrics
- taliban freestyle - suclu lyrics
- går till havet - kajsa åkeflo lyrics
- jangan stay lama2 - ahmadjohnson69 lyrics
- i'm in jehovah's shelf - king spirit bleed lyrics
- heng die vergangenheit - morbide mije lyrics
- завтра будет дождь (it will rain tomorrow) - grillyazh lyrics
- viajarte y caminar - figa lyrics